"Zaiste mąka." - Dood
Możesz nabić dziennie max. 15 tematów i dowolną liczbę postów
Bezpieczne forum do spamowania - nabijaj posty, zareklamuj swoją stronę, dołącz do społeczności.
- - -
Uwaga!
Twoja przeglądarka nie obsługuje CSS Grid
Strona nie będzie się wyświetlać poprawnie :(
Wybierz inny styl na stronie głównej forum (pod listą forów)
lub zaktualizuj przeglądarkę (Firefox 52+, Chromium 57+, Opera 44+)
Ogłoszenie
Znacznej zmianie uległy zasady dotyczące nabijania! Więcej informacji w tym temacie.
Autor
Wiadomość
Wysłany: 2023-08-18, 14:59   Przywrócenie ery for - nadzieje, pomysły, inicjatywy

Ostatnio w różnych miejscach nasza społeczność prowadziła dyskusje o wyższości for internetowych nad platformami społecznościowymi. Argumenty są zebrane w artykule na MruczekWiki.

W tym temacie proponuję oddać się refleksji, co można zrobić, aby tamte czasy powróciły. Warto moim zdaniem spojrzeć na problem zarówno od strony popytu (zachęty do pisania na forach) jak i podaży (zachęty do zakładania for).

Wydaje mi się, że jedną z przeszkód są trudności z założeniem forum. Gdy tworzy się subreddita albo grupę na Facebooku, wyklikuje się to niczym zakładanie tematu na forum. A żeby założyć własne forum, trzeba bawić się z hostingami, bazami danych, domenami. Albo zaufać "solidnym" stronom jak fora.pl, które zwykle nie pozwalają uciec swoim społecznościom z bazą danych. Przydałaby się chyba jakaś zdecentralizowana ale jednocześnie prosta w obsłudze infrastruktura, która nie wymaga wydawania tony pieniędzy na hosting i domenę. I która pozwala na łatwe przeprowadzki między serwerami.

Do pisania na forach można zachęcać poprzez pokazywanie miłej atmosfery, kontroli nad swoim czasem oraz odwoływania się do nostalgii. Mam wrażenie, że z roku na rok coraz więcej ludzi jest zmęczonych nastrojem w mediach społecznościowych przypominającym agresywne show telewizyjne. Żeby odważyć się odezwać, potrzebujemy czegoś bliższego wspierającym pogaduchom przy ognisku.

Chętnie zobaczę Wasze przemyślenia i pomysły. :2:
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 17:08   

Hmm. Obecna popularność mediów społecznościowych zdaje się być wyższa niż popularność for w dawnych czasach. Być może jest tak, że siłą rzeczy media społecznościowe są bardziej dostosowane do przeciętnego człowieka. Być może fora są jedynie dla pewnej części. Zdaje się, że fora zasadniczo reprezentowały dość wysoki poziom i może należy promować je jako coś bardziej elitarnego. Że może jest mniej ludzi niż na FB, ale są to ludzie bardziej sensowni.

Może to wynikać z istnienia pewnych przeszkód. Napisałeś o przeszkodach dla admininstratora, że założenie forum jest stosunkowo trudne na tle grupy na FB czy subreddita. Ale są też pewne przeszkody dla użytkownika. Na mediach społecznościowych (może się mylę, słabo znam te media xD) zakładasz jedne konto i możesz z niego pisać na wielu grupach. Coś człowieka zaciekawi w grupie o polityce/religii/astronomii/malarstwie/teoriach spiskowych/historii nowożytnej - i bez prolemu może napisać jak mu się wydaje. To sprzyja obecności bełkotu i bredni. Na forum musisz najpierw utworzyć konto i to odsiewa sporo debilstwa. Wchodzi człowiek na forum o polityce, coś go oburzy, już chce skomentować - ale okazuje się, że trzeba zakładać konto itp. Wielu na tym etapie odpadnie. A prawdziwy pasjonat, który ma do powiedzenia coś sensownego, raczej nie zniechęci się koniecznością rejestracji. Bo ma intencję nie jednorazowego wyrażenia emocji, a zamierza dłużej zostąć i więcej popisać. To oczywiście bardzo ogólna tendencja - sam kiedyś miałem wrażenie że zakładanie konta na forum to strasznie cięzki proces i wiele for śledziłem bez pisania na nich xD Niemniej chyba ogólna tendencja może być taka jak powiedziałem.

Skoro bym celował w grupę pasjonatów, nie w grupę ,,mugoli", to można szukać argumentów pod pasjonatów. Że forum lepiej się nada do przechowywania poradników czy recenzji. Spójrzmy np. na https://www.lugpol.pl/for...e6d77bedb1aa7b9 - podobnego zbioru raczej łatwo się na FB nie znajdzie xD Obok działalności o charakterze opisowym (poradniki i recenzje), fora chyba nadadzą się też do działań bardziej twórczych. Chodzi o np. wspólne tworzenie światów fantystycznych. Tutaj faktycznie systmy wiki też mają swoje zalety, ale i fora, chyba, są do takich rzeczy całkiem niezłe.

Jeszcze może nieco o aspekcie odkopywania tematów. Na forach były chyba dwa trendy. Jedne fora pozwalały wracać do dyskusji po długiej przerwie, inne kazały zakładać wtedy nowe wątki. Myślę, że współcześnie dużo lepsza będzie zgoda na odkop. Bo media społecznościowe, zdaje się, nie lubią odkopu xD więc dobrze stworzyć taką różnicę. Że można debatować na jakiś temat długo i poruszać coraz to nowe aspekty. Dużo jest takich tematów, co są dyskutowane od dawna (różne polemiki religijne itp.) i w takim wypadku chyba jedyna sensowna opcja by popchnąć te tematy dalej to zgoda na długie dyskusje. Weźmy np. spór katolicyzm vs. protestantyzm. Na mediach społecznościowych każda strona wyłoży kilka najbardziej znanych argumentów - i na tym koniec. A na forach taki wątek można przykleić i może działać przez lata, nawet jak rozpocznie się wyłożeniem klasycznych argumentów, to może pójść dalej w ciekawą stronę.

Jeszcze aspekt kronikarski. Na mediach społecznościowych stare dyskusje szybko giną. Na forach (nawet tych z zakazem offtopu), można stosunkowo łatwo do nich wrócić. Są stałe linki, jest czytelna struktura bez dziwnych drzewek co rozgałęziają się w trudny do zrozumienia sposób, jest przejrzysty podział na strony - same zalety. Trochę mi to kiedyś przypominało epistolografię. Jak się czyta o np. dawnych pisarzach czy politykach, to często można spotkać się z wątkiem, że ci ludzie pisali listy do swoich znajomych i nawet po wielu latach te listy są wydawane i analizowana, nadal można znaleźc w nich coś ciekawego. Nie mam tu na myśli listów otwartych, typu listy z Biblii czy różne listy przeciwko komunistom, a listy prywatne, takie jak listy Tolkiena czy listy Pliniusza do Trajana. Współcześnie trochę bez sensu pisać na papierze i wysyłać listy pocztą, niemniej fora dość dobrze przypominają te historyczne listy.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 17:37   

Gal napisał/a:
Zdaje się, że fora zasadniczo reprezentowały dość wysoki poziom i może należy promować je jako coś bardziej elitarnego. Że może jest mniej ludzi niż na FB, ale są to ludzie bardziej sensowni.


Myślę, że to dobry pomysł. Warto przy tym uwzględnić zarówno "elitarność" pod względem wiedzy jak i "elitarność" pod względem jakości zachowania. Nawet jeśli forum dotyczy błahych spraw, oferuje - przeważnie - lepszą atmosferę.

Gal napisał/a:
Na mediach społecznościowych (może się mylę, słabo znam te media xD) zakładasz jedne konto i możesz z niego pisać na wielu grupach. Coś człowieka zaciekawi w grupie o polityce/religii/astronomii/malarstwie/teoriach spiskowych/historii nowożytnej - i bez prolemu może napisać jak mu się wydaje.


Zależy od konkretnego serwisu, jakie ustawienia poszczególnym grupom oferuje. Przykładowo na FB grupa może być widoczna dla wszystkich użytkowników FB, a może wymagać ręcznej akceptacji moderacji, by w ogóle tam zajrzeć.

Gal napisał/a:
Na forum musisz najpierw utworzyć konto i to odsiewa sporo debilstwa. Wchodzi człowiek na forum o polityce, coś go oburzy, już chce skomentować - ale okazuje się, że trzeba zakładać konto itp. Wielu na tym etapie odpadnie. A prawdziwy pasjonat, który ma do powiedzenia coś sensownego, raczej nie zniechęci się koniecznością rejestracji. Bo ma intencję nie jednorazowego wyrażenia emocji, a zamierza dłużej zostąć i więcej popisać.


Fora niewątpliwie swoją strukturą zmniejszają impulsywność użytkowników, a to samo w sobie będzie sprzyjać większej jakości dyskusji. Wymagają większego zaangażowania, a więc zniechęcają tych, co chcieliby wpaść tylko po to, by napisać hot tejka. Media społecznościowe są pełne pustych ripost, które może i dostają dużo lajków, ale kompletnie nic nie wnoszą do dyskusji. Ile razy można czytać dyskusję libertarianizm kontra socjalizm skupiającą się na najbardziej podstawowych, często wałkowanych argumentach i ripostach? :39:

Jeśli chodzi o aspekt odkopywania i kroniki, w pełni się zgadzam.

P.S. Dopisałem Twoje argumenty za wyższością for w artykule na MruczekWiki. :2:
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 17:55   

Cytat:

Zależy od konkretnego serwisu, jakie ustawienia poszczególnym grupom oferuje. Przykładowo na FB grupa może być widoczna dla wszystkich użytkowników FB, a może wymagać ręcznej akceptacji moderacji, by w ogóle tam zajrzeć.


Rozumiem że da się ustalić pewne bariery, ale to chyba wymaga głębszej analizy. Weźmy grupy wymagające ręcznej akceptacji by w ogóle zajrzeć. Na forach zasadniczo można zaglądać gdzie się chce bez logowania i dopiero pisanie jest problemem. Więc na forum rejestruje się ten, kto trochę już forum poznał. A z tymi grupami to trochę jest zgadywanka. Widać, z tego co kojarzę, nazwę grupy i krótki opis, ale to trochę za mało. Też fora dzięki temu łatwiej jest promować. Można wysłać linka do poradnika czy recenzji i skorzystają z tego i ludzie niezwiązani z forum. Część się zaciekawi i się zarejestruje. Do poradnika na ukrytej grupie nie wyślesz linka. Można niby zrobić screena, ale to dla wielu trochę niezręczne wysyłać screeny rzeczy, które nie są ogólnie dostępne. Kojarzę jakieś skandale że ktoś się oburzał że rzeczy z grupy prywatnej wydostały się poza grupę. Chodzi o rzeczy typu https://noizz.pl/spoleczenstwo/incele-robili-screeny-zwierzen-seksualnych-polek-na-facebooku/mdr7b6f Fora pod pewnymi względami są zamknięte, tak że są chronione przed bełkotem nieogarów - ale są też pod innymi względami otwarte, tak że trudno o tego rodzaju afery jak w linku.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 18:05   

Tak, to jest głębszy temat do analizy i wymaga rozważenia każdego serwisu osobno. Na Reddicie wiele subredditów jest dostępne do czytania publicznie bez rejestracji. Ale na przykład na FB tak się chyba nie da. Musisz mieć konto.

Z wykradaniem zwierzeń to ciekawy przypadek i podsunął mi do głowy kolejną zaletę for. Nawet jeśli treści są dostępne publicznie, możesz na każdym forum nazwać się zupełnie inaczej oraz mieć inny avatar. Twoje konto nie będzie w żaden sposób powiązane z innymi, jeśli nie chcesz. To zwiększa anonimowość i zmniejsza ryzyko, że ktoś ciekawski Cię zindentyfikuje. Na mediach społecznościowych można bawić się w ustawienia prywatności, ale wystarczy jeden szpieg i pozamiatane.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 21:37   

Reddit musiałby przestać istnieć. Dopóki istnieje reddit mogę praktycznie znaleźć tam niemal dowolną społeczność z sensownym followingiem zamiast szukać obskurnych mało uczęszczanych i niepewnych forów. Poza tym tak jak na samym początku pisał Kenex -- stworzenie subreddita to zaledwie parę kliknięć, zaś założenie forum nie jest łatwą zabawą i do tego nie darmową (można kombinować z darmowymi hostingami, ale doskonale wiemy jak to się kończyło). Dodatkowo zgromadzenie użytkowników jest trudniejsze -- na reddicie możesz jakoś rozpromować swój subreddit na podobnych do niego jeżeli zasady na to pozwalają (a na tych co odwiedzam jednak dosyć często to się zdarza, więc raczej jest luz). Też możesz wysłać linka do forum ale jednak większość ludzi by miało wtedy odruch "ech, forum? który mamy rok, 2005?"

O "elitarności" for raczej się nie chcę za dużo wypowiadać, bo jest z tym dosyć różnie. Może to kwestia że na forach tematycznych przeważnie są starsi ludzie (młodsi siedzą w hasztagach na TikTokach czy Twitterach albo mają swoje reddity), i po prostu innym szkoda czasu na trolli. Być może jakby było więcej młodszych użytkowników jak to ma miejsce na wyżej wymienionych byłoby zupełnie inaczej. Plus też swego czasu atmosfera na SMWMods czy KSC też potrafiła być dość napięta, więc nie zawsze jest wesołe ognisko.

Obecnie młodzi ludzie raczej nie mają nostalgii do for internetowych. My jesteśmy młodzi, ale mieliśmy SMWMods i KSC które powstały w ostatniej fali wzrostowej forów (później już był tylko Facebook i grupy mam wrażenie).

Plus mam wrażenie że z samym popytem jest dosyć ciężko. Żyjemy w 2023, jesteśmy przyzwyczajeni i trendy są takie by być online, dostępnym, dynamiczne rozmowy, ekspresywne emoji, nagrywanie głosówek / video chaty, chaty głosowe. Forum swoją konstrukcją przypomina bardziej pisanie listów albo (o zgrozo!) maili. Zakładanie nowego tematu też jest pewnym wyzwaniem ze względu na wyżej wspomniane bariery -- na twitterze mogę wrzucić zdjęcie mojego kota albo mojego... i generalnie może sobie być, nawet jak komuś przeszkadza, jak ktoś ma problem no to może sobie scrollować dalej. Na forum trzeba się liczyć z tym że można spotkać się z komentarzem "temat wielokrotnie poruszany, zamykam". Podobne zjawisko występuje chociażby u nas na Discordzie -- dlaczego często swobodniej się czujemy pisząc w śmietniku, gdy temat równie dobrze nadawałby się na ogólny do rozmów?

(Osobiste przemyślenia -- konstrukcja KSC jest wyjątkowo archaiczna jak przystało na czasy świetności phpBB: Ograniczony i niestandardowy set emotek, brak możliwości wrzucania zdjęć metodą drag and drop na serwer, meta charset iso 8859-2 przez co znajduje się chyba w 1% stron które nadal nie używają utf-8. Znaki specjalne w polu odpowiedzi zamieniane są na kody przez co jest to dość nieczytelne xd)

Tak luźno na koniec raczej uważam że czasy świetności forów już są za nami a przywrócenie ich w większym stopniu jest niemal niemożliwe z wielu względów co wymieniłem. Plus ludzie lubią wygodę, chcą mówić o sobie, swoich zainteresowaniach -- media społecznościowe pokrywają tą potrzebę w szczególności, a dodatkowo posiadają konstrukcję która do tego zachęca i nawet uzależnia. Forum jest inne pod tym względem że dla większości ludzi nie ma zbyt dużej wartości dodanej, a potrzeba naprawdę dużo by takie forum założyć, utrzymać i utrzymać ruch. Jak ktoś potrzebuje ogniskowej atmosfery to zakłada sobie Discorda. Jak ktoś chce się czymś podzielić to pisze sobie na Facebooku, Twitterze, Tumblrze. A jak ktoś chce doświadczenie zbliżone do tradycyjnych for to wchodzi na old.reddit.com.

Kontrprzykład: fora pomocy technicznej poświęcone konkretnym grom np. multiplayer.
you're a rock 'n' roll suicide
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-18, 22:32   

Generalnie zgadzam się, że masowa migracja ludzi z mediów społecznościowych do for wydaje się mało prawdopodobna.

Ale ja nie tracę całkowicie nadziei. Oto powody. :2:

1. Jak słusznie zauważył Gal, fora nie potrzebują tylu ludzi, co platformy społecznościowe. Wystarczy, że 1% przejdzie z Reddita na fora i to pozwoli utrzymać wiele aktywnych społeczności. Wolnych od kaprysów korporacji, agresywnej monetyzacji i wrogiego użytkownikowi designu.

2. Tak, obecnie trendy są jakie są, ale też ludzie są tymi trendami zmęczeni. Coraz więcej z nas zaczyna dostrzegać, że tępe scrollowanie mediów społecznościowych zabiera mnóstwo czasu, obniża nastrój, niszczy koncentrację. Na studiach robiłem na ten temat prezentację w oparciu o raport "Młodzi cyfrowi" i młodzież w tych badaniach generalnie widzi problem. Co trzeci uczestnik deklarował, że stara się ograniczać korzystanie ze smartfona. 32% zgodziło się ze stwierdzeniem, że chciałoby wyłączyć telefon na dłużej i nie być dostępnym dla nikogo. 1/4 raportowała zmęczenie przeciążeniem informacyjnym. To nie jest tak, że młodzież żyje w jakimś matrixie, gdzie media społecznościowe są wyłącznie kawaii. Odnoszę wrażenie, że wielu wchodzi do tej jaskini z powodu presji społecznej / standardu społecznego i tylko czeka, by chętnie z niej wyjść.

3. Mainstream Internetu jest od paru lat pełen retoryki wyrażającej wrogość wobec wielkich korporacji, bogaczy i centralizacji. Coraz donośniejsze są głosy o tym, że musimy jak najszybciej uwolnić się z macek GAFAM (Google, Apple, Facebook, Amazon, Microsoft). Rośnie liczba korzystających z przeglądarek stawiających na prywatność i niezależność, mnożą się idee na zdecentralizowane serwisy społecznościowe oraz detoks cyfrowy. Nie dość, że ludzie widzą problem, to już są na etapie, gdy przechodzą do działania.

4. Zcentralizowane, duże usługi są zwykle finansowane przez inwestorów. Żeby ich zadowolić, muszą cały czas raportować wzrost. Nie wystarczy zysk. Jest potrzebny wzrost. Z racji, że rośnięcie w nieskończoność jest dość trudne, platformy decydują się na świadome pogorszenie usług albo dodanie zbędnego badziewa, tylko po to, by zaostrzyć monetyzację. Przez to przyjemność z używania usług zauważalnie spada i skłania do refleksji "A może powinienem stąd uciekać?". Polecam w temacie świetny tekst Pluralistic: Tiktok's enshittification oraz Big Tech's big downgrade.

5. Mnie np. beztroska w zakładaniu tematów na Reddicie kompletnie zniechęciła, by z niego na co dzień korzystać. Nie mam ochoty czytać dwudziestego tematu o tym samym. To właśnie za sprawą Reddita nieco polubiłem podejście: "Ten temat był poruszany wielokrotnie. Proszę użyć wyszukiwarki.". Chociaż nadal uważam, że miło od razu podlinkować, a nie zostawiać kogoś na lodzie.

6. Pamiętaj, że KSC stoi ma bardzo prymitywnym skrypcie, głównie z powodu nostalgii i możliwości nabijania. Dlatego wiele rzeczy jest tak toporne i odstraszające. Obecnie są dostępne dużo lepsze opcje takie jak Discourse albo Flarum, z których korzysta się równie wygodnie, jak z mediów społecznościowych. Jeśli chcesz, Flarum możesz potestować na https://testownica.freeflarum.com/

EDIT: Mruczek ma rację, że przesadziłem ze słowem prymitywny. Lepiej pasuje przestarzały. xD
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 01:40   

I Uwagi co do ogólnych trendów
Cytat:

2. Tak, obecnie trendy są jakie są, ale też ludzie są tymi trendami zmęczeni. (...)

Tutaj jest też aspekt jakby normatywny. Obok rejestrowania różnych trendów, warto dokonywać ich oceny. Nawet jeśli jest taki trend, to można świdomie zdecydować się na działanie wbrew trendowi. Niekoniecznie trzeba zmuszać całą ludzkość do zbuntowania się przeciw trendowi - przekonanie kilku bliskich osób może wystarczyć.
Cytat:

3. Mainstream Internetu jest od paru lat pełen retoryki wyrażającej wrogość wobec wielkich korporacji, bogaczy i centralizacji. Coraz donośniejsze są głosy o tym, że musimy jak najszybciej uwolnić się z macek GAFAM (Google, Apple, Facebook, Amazon, Microsoft). (...)

Tylko pytanie w jakim stopniu może przynieść to sensowne działanie. Pisanie na FB o wadach FB jest trochę mało produktywne. Na pewno są tacy, co podejmą jakieś sensowne działania - sami teraz piszemy na małym forum, nie na FB - ale dużo osób zadowoli się samym wyrażeniem swojego żalu i pustym pragnieniem by przyszedł świecki mesjasz i by zaprowadził porządek. By samemu trochę porzadku zaprowadzić - to już niektórych zniechęci.


II Sprawa wracania do tematów


Ja rozumiem że jest forum Elektroda, znane że tam zamyka się tematy i tyle. Ale można do sprawy podejść rozsądniej. Jeśli faktycznie dany temat jest często poruszany, to można zastosować różnorakie opcje. Gdy chodzi o prośby o pomoc, to można utworzyć dział ,,Poradniki" i powstawiać tam rozwiązania częstych problemów. Jeśli chodzi o ogólne tematy do dyskusji, to można je prowadzić w dobrze widocznych przyklejonych tematach. Wreszcie, zamiast zamykać temat, można zescalić go z wcześniejszym tematem, tak by jednocześnie możliwe było kontynuowanie dyskusji oraz zachowanie początku.

To jest, myślę, problem z którym dobrze zarządzane fora świetnie sobie poradzą. Że są fora źle zarządzane, to inna sprawa.


III Zalety podobieństwa do listów

Cytat:

Forum swoją konstrukcją przypomina bardziej pisanie listów albo (o zgrozo!) maili.


Dla mnie to jest właśnie wielka zaleta, że forum jest jak pisanie listów. Można się poczuć kontynuatorem wielowiekowej tradycji. Jak ma się sympatię do postaci znanej m.in. z pisania listów, to można być przez to zachęconych do forów. Kto przeczyta np. listy Cycerona czy św. Hieronima, ten może mieć ochotę by samemu zrobić coś w tym stylu.


IV Atmosfera

Cytat:
Plus też swego czasu atmosfera na SMWMods czy KSC też potrafiła być dość napięta, więc nie zawsze jest wesołe ognisko.

Tak, ale te problemy już się rozwiązały. Na mediach społecznościowych spory raczej mają tendencję by się nakręcać. Że czasem i na forach są kłotnie, to trudno - i tak na forach jest bez porównania lepiej.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 11:25   

Tak jak każdy tutaj już pisał, fora w obecnej formie raczej mają niewielką szansę na powrót :/ To co jest wielką zaletą for, czyli decentralizacja, działa też na ich niekorzyść. Ludzie przyzwyczaili się do Reddita czy Discorda, gdzie zakładając jedno konto mamy dostęp do tysięcy różnych społeczności, a wszystko to z poziomu jednej aplikacji na telefonie. Na forach trzeba zakładać ręcznie konta, a to już stanowi pewną barierę :/

No ale przecież istnieją już aplikacje obsługujące wiele for. Przychodzi tutaj na myśl Tapatalk, który był swego czasu dość popularny, ale był nastawiony na zarobki i przeszedł już przez cały proces ukupiania, dodano do niego reklamy, płatne funkcje i konta VIP. Teraz zdaje się że wymiera, był nawet przez pewien czas usunięty z Google Play. Chyba zatem sama aplikacja to za mało, do tego wystarczy że właściciel jakiegoś forum uzna że ma dość współpracowania z czyjąś aplikacją i zrobi własną, tak jak niedawno to miało miejsce na Reddicie xD No i całość runie jak domek z kart :|

Myślę że federacja między forami, na takiej zasadzie jak Mastodon, rozwiązałaby część z tych problemów. Tak, mechanizm działania for wtedy stałby się bardziej skomplikowany. Ale to jest kompromis, w którym sporo dostalibyśmy w zamian - Możliwość pisania na wielu forach jednym kontem, poprzez jedną aplikację, a to wszystko z zachowaniem decentralizacji. Wierzę że w długoterminowej perspektywie fora dzięki temu zyskałyby na łatwości używania, a nie straciły. Zresztą dzięki Mastodonowi niektórzy już zaczynają się oswajać z działaniem federacji, a jest taki jeden typek mający zbyt dużo pięniędzy, który robi mu niezłą reklamę. xD

Istnieje już prototyp takiego forum, FediBB ( https://www.lemmy.ml/ - niedawno stracili domenę z tego samego powodu co KSC, więc na razie wyskakuje tam informacja o nieważnym certyfikacie ). Na razie jest dość prosty, ale widać że coś takiego jest wykonalne xD

No i jeszcze nie mogę się powstrzymać...

kenex napisał/a:
6. Pamiętaj, że KSC stoi ma bardzo prymitywnym skrypcie

Też tak myślałem, do momentu aż spróbowałem napisać własny skrypt xD Wtedy doceniłem ile pracy jest włożone w silniki forum. To fakt że Przemo jest przestarzały i brakuje mu wielu funkcji które teraz są standardem. Ale mimo to ma sporo użytecznych funkcji służących m.in. do moderacji, które, chociaż nie zawsze są najlepiej rozwiązane, to jednak istnieją i działają, więc określanie go jako bardzo prymitywny jest trochę nie fair :/ System forum w Discordzie jest bardziej prymitywny pod niektórymi względami xD

1254 7854 :D
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 12:07   

Cytat:
Tylko pytanie w jakim stopniu może przynieść to sensowne działanie. Pisanie na FB o wadach FB jest trochę mało produktywne. Na pewno są tacy, co podejmą jakieś sensowne działania - sami teraz piszemy na małym forum, nie na FB - ale dużo osób zadowoli się samym wyrażeniem swojego żalu i pustym pragnieniem by przyszedł świecki mesjasz i by zaprowadził porządek. By samemu trochę porzadku zaprowadzić - to już niektórych zniechęci.


Im więcej osób narzeka, tym większa szansa, że wśród nich znajdą się tacy, co zaczną działać. Im więcej ludzi będzie działać, tym więcej pojawi się przyjaznych rozwiązań, za którymi mogą podążyć także "leniwi" i "bierni". Narzekanie na FB używając FB może brzmieć dziwnie, ale jak najbardziej ma sens.

EDIT: Wczoraj czytałem artykuł (paywall) o tym, że jak Musk ograniczył moderację i pozwolił ludziom bezkarnie się obrażać ("wolność słowa"), wielu naukowców i ekspertów o klimacie odeszło z Twittera, bo miało dość ciągłych ataków ze strony trolli. Ja sobie wtedy pomyślałem, że do naukowych dyskusji ekspertów forum byłoby wspaniałym narzędziem!

mruczek napisał/a:
Też tak myślałem, do momentu aż spróbowałem napisać własny skrypt xD Wtedy doceniłem ile pracy jest włożone w silniki forum. To fakt że Przemo jest przestarzały i brakuje mu wielu funkcji które teraz są standardem. Ale mimo to ma sporo użytecznych funkcji służących m.in. do moderacji, które, chociaż nie zawsze są najlepiej rozwiązane, to jednak istnieją i działają, więc określanie go jako bardzo prymitywny jest trochę nie fair :/ System forum w Discordzie jest bardziej prymitywny pod niektórymi względami xD


Zdecydowanie użyłem zbyt mocnego słowa, chcąc powiedzieć, że jest po prostu bardzo przestarzały. :38:

A że fora na Discordzie są prymitywne, to pełna zgoda. One są żałosne. xD
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 15:03   

Cytat:
Myślę że federacja między forami, na takiej zasadzie jak Mastodon, rozwiązałaby część z tych problemów. Tak, mechanizm działania for wtedy stałby się bardziej skomplikowany. Ale to jest kompromis, w którym sporo dostalibyśmy w zamian - Możliwość pisania na wielu forach jednym kontem, poprzez jedną aplikację, a to wszystko z zachowaniem decentralizacji. Wierzę że w długoterminowej perspektywie fora dzięki temu zyskałyby na łatwości używania, a nie straciły. Zresztą dzięki Mastodonowi niektórzy już zaczynają się oswajać z działaniem federacji, a jest taki jeden typek mający zbyt dużo pięniędzy, który robi mu niezłą reklamę. xD

Właśnie ta nadmierna łatwość nieco mnie niepokoi. Możliwe, że prawdziwi pasjonaci i tak się zarejestrują, a ciężar rejestracji odsieje trolli.


Cytat:
Im więcej osób narzeka, tym większa szansa, że wśród nich znajdą się tacy, co zaczną działać. Im więcej ludzi będzie działać, tym więcej pojawi się przyjaznych rozwiązań, za którymi mogą podążyć także "leniwi" i "bierni". Narzekanie na FB używając FB może brzmieć dziwnie, ale jak najbardziej ma sens.

Hmmm, jest jednak chyba ryzyko, że przejdzie to w bezproduktywną rozpacz. Skoro każdy narzeka, a nikt nic nie robi, to jakie są moje szanse? Też mogą pojawiać się cele trudne do realizacj. Że nie wystarczy forum dla 10 znajomych, że ,,konieczne" jest 100 milionów użytkowników itd.

Cytat:

EDIT: Wczoraj czytałem artykuł (paywall) o tym, że jak Musk ograniczył moderację i pozwolił ludziom bezkarnie się obrażać ("wolność słowa"), wielu naukowców i ekspertów o klimacie odeszło z Twittera, bo miało dość ciągłych ataków ze strony trolli. Ja sobie wtedy pomyślałem, że do naukowych dyskusji ekspertów forum byłoby wspaniałym narzędziem!

Wydaje mi się, że w temacie nauki media społecznościowe są wyjątkowo słabe. Jak już pisałem, znam je jednak dość słabo, więc proszę z pewną ostrożnością czytać to, co piszę dalej :177: Odnoszę luźne wrażenie, że dawało się zrobić sensowne fora na temat nauki, jak np. http://www.historycy.org/ W mediach społecznościowych - może się mylę - trudno o normalną naukę, łatwo o przejście od nauki do ,,beki z szurów", często na dodatek połączonej z pewną luźną agendą typu ,,beka z szurów, ale tylko z szurów prawicowych".

Nieco inaczej, ale też na niekorzyść mediów społecznościowych, ma się tematyka religii. Na forach dawało się prowadzić sensowne dyskusje. Oczywiście nie wszystkie dyskusje na forach wyglądały jak http://forum.protestanci....ff4701e1f95e110 niemniej zasadniczo poziom nie był bardzo niski. Na mediach społecznościowych temat religii został chyba zdominowany przez memy i podobne śmichy-chichy. Może to nie są złe rzeczy, ale źle jest gdy zdecydowanie dominują.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 15:27   

Gal napisał/a:
Hmmm, jest jednak chyba ryzyko, że przejdzie to w bezproduktywną rozpacz. Skoro każdy narzeka, a nikt nic nie robi, to jakie są moje szanse? Też mogą pojawiać się cele trudne do realizacj. Że nie wystarczy forum dla 10 znajomych, że ,,konieczne" jest 100 milionów użytkowników itd.


Szansa na działanie jest jednak większa przy narzekaniu niż przy braku narzekania. Ludzie widzą, że jest popyt na rozwiązania problemu. Alternatywa to złudzenie, że wszyscy są bardzo zadowoleni i nikt nie zechce zmian. Musk na Twitterze nie bez powodu robi wszystko, by utrudniać reklamowanie innych miejsc. Bo ludzie, chociaż są uzależnieni od Twittera, zastanawiają się nad odejściem.

Gal napisał/a:
Odnoszę luźne wrażenie, że dawało się zrobić sensowne fora na temat nauki, jak np. http://www.historycy.org/ W mediach społecznościowych - może się mylę - trudno o normalną naukę, łatwo o przejście od nauki do ,,beki z szurów"


Mam podobne odczucia, jeśli chodzi o FB. Algorytm lubi, gdy jest dużo krótkich komentarzy, a nie lubi, gdy jest mało i są długie. W oczywisty sposób to premiuje "bekę z szurów" i płytkie pyskówki, a ogranicza głębokie dyskusje. Rozmowa, jaką my teraz prowadzimy, mało komu by się pokazała na ścianie. Użytkownicy nie wiedzieliby więc nawet, że ona istnieje. Na Reddicie, z tego co widziałem, też nie jest zbyt dobrze. Na subreddicie poświęconemu psychologii jest zasada, że temat musi się powoływać na badanie. No i brzmi spoko. Ale w praktyce to wygląda tak, że ludzie robią clickbaitowy tytuł, wstawiają link i tyle. A odpowiedzi to często komentarze do clickbaita, nie do właściwej pracy. xD
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 21:59   

mruczek napisał/a:
No ale przecież istnieją już aplikacje obsługujące wiele for. Przychodzi tutaj na myśl Tapatalk, który był swego czasu dość popularny, ale był nastawiony na zarobki i przeszedł już przez cały proces ukupiania, dodano do niego reklamy, płatne funkcje i konta VIP. Teraz zdaje się że wymiera, był nawet przez pewien czas usunięty z Google Play. Chyba zatem sama aplikacja to za mało, do tego wystarczy że właściciel jakiegoś forum uzna że ma dość współpracowania z czyjąś aplikacją i zrobi własną, tak jak niedawno to miało miejsce na Reddicie xD No i całość runie jak domek z kart :|


Rzeczywiście, było coś takiego ^^ Pamiętam jak wchodziłem na fora z telefonu w dawnych zamierzłych czasach gdy nie było to tak responsywne to były duże banery sugerujące pobranie właśnie Tapatalka. Nigdy jednak nie korzystałem.

mruczek napisał/a:
kenex napisał/a:
6. Pamiętaj, że KSC stoi ma bardzo prymitywnym skrypcie

Też tak myślałem, do momentu aż spróbowałem napisać własny skrypt xD Wtedy doceniłem ile pracy jest włożone w silniki forum. To fakt że Przemo jest przestarzały i brakuje mu wielu funkcji które teraz są standardem. Ale mimo to ma sporo użytecznych funkcji służących m.in. do moderacji, które, chociaż nie zawsze są najlepiej rozwiązane, to jednak istnieją i działają, więc określanie go jako bardzo prymitywny jest trochę nie fair :/ System forum w Discordzie jest bardziej prymitywny pod niektórymi względami xD


Nie jest aż taki prymitywny, wszystko przede wszystkim działa (i to nawet sprawnie), ale jednak wygląda dość potężnie. Taki LibreOffice co wszystkie funkcje wywala na wierzch przez co jak ktoś jest przyzwyczajony do współczesnych aplikacji może jednak mieć problemy ze skupieniem wzroku (zdecydowanie ja coś kojarzę jak pierwszy raz fora zaczynałem przeglądać te paręnascie lat temu)

Gal napisał/a:

Dla mnie to jest właśnie wielka zaleta, że forum jest jak pisanie listów. Można się poczuć kontynuatorem wielowiekowej tradycji. Jak ma się sympatię do postaci znanej m.in. z pisania listów, to można być przez to zachęconych do forów. Kto przeczyta np. listy Cycerona czy św. Hieronima, ten może mieć ochotę by samemu zrobić coś w tym stylu.


Akurat jestem w stanie zrozumieć appeal tego aspektu, niektóre dyskusje forumowe (także te mniej merytoryczne i bardziej zabawne) czyta się jak dialog czy faktyczną wymianę, coś, co Twitter daje jedynie małą namiastkę w swoich Tweetach. Bardzo lubię takie spojrzenie i fajnie czasem jest przejrzeć cały wątek po latach :D

Gal napisał/a:


Cytat:
Im więcej osób narzeka, tym większa szansa, że wśród nich znajdą się tacy, co zaczną działać. Im więcej ludzi będzie działać, tym więcej pojawi się przyjaznych rozwiązań, za którymi mogą podążyć także "leniwi" i "bierni". Narzekanie na FB używając FB może brzmieć dziwnie, ale jak najbardziej ma sens.

Hmmm, jest jednak chyba ryzyko, że przejdzie to w bezproduktywną rozpacz. Skoro każdy narzeka, a nikt nic nie robi, to jakie są moje szanse? Też mogą pojawiać się cele trudne do realizacj. Że nie wystarczy forum dla 10 znajomych, że ,,konieczne" jest 100 milionów użytkowników itd.


Też tak uważam, wystarczy zobaczyć co się dzieje na Twitterze. Wielu nie podobają się zmiany, ale żadna alternatywa nie daje takich zasięgów co Twitter i zdaje się że nie ma żadnej na horyzoncie. Wiem że Kenex uważa że to kwestia czasu ale jednak w najbliższym roku nie widzę aby pojawiła się jakaś wyraźna alternatywa (pewien bogacz miał plan kupna Twittera w kwietniu 2022 i po półtora roku pomimo wieszczenia upadku nawet tymczasowe, aczkolwiek bardzo solidne ograniczenie wyświetlania postów dla użytkowników tego nie dokonało). Poza tym łatwo tęsknić za forami i narzekać na obecny stan rzeczy, ale prowadzenie forum to nie jest tania rzecz (zarówno pod względem finansowym jak i umysłowym/emocjonalnym) i zbieranie tam ludzi, nawet małej ekipki oddanych użytkowników, jest cholernie trudne.

Kenex napisał/a:

Gal napisał/a:
Odnoszę luźne wrażenie, że dawało się zrobić sensowne fora na temat nauki, jak np. http://www.historycy.org/ W mediach społecznościowych - może się mylę - trudno o normalną naukę, łatwo o przejście od nauki do ,,beki z szurów"


Mam podobne odczucia, jeśli chodzi o FB. Algorytm lubi, gdy jest dużo krótkich komentarzy, a nie lubi, gdy jest mało i są długie. W oczywisty sposób to premiuje "bekę z szurów" i płytkie pyskówki, a ogranicza głębokie dyskusje. Rozmowa, jaką my teraz prowadzimy, mało komu by się pokazała na ścianie. Użytkownicy nie wiedzieliby więc nawet, że ona istnieje. Na Reddicie, z tego co widziałem, też nie jest zbyt dobrze. Na subreddicie poświęconemu psychologii jest zasada, że temat musi się powoływać na badanie. No i brzmi spoko. Ale w praktyce to wygląda tak, że ludzie robią clickbaitowy tytuł, wstawiają link i tyle. A odpowiedzi to często komentarze do clickbaita, nie do właściwej pracy. xD


Zgadzam się. Z tego co czasem przeklejałeś z jakichś grupek na fb to najczęściej to są memy albo właśnie beka z szurów (chociaż może być tutaj pewien wisienkowy bias ;) Np. na r/europe posty poświęcone Brexitowi albo rychłej ponownej akcesji UK do EU są strasznie powszechne, zawsze clickbaitowe, zawsze mają taką samą konkluzję, ale zawsze zbierają tony upvote'ów...
you're a rock 'n' roll suicide
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 22:33   

Angelfrost napisał/a:
Wiem że Kenex uważa że to kwestia czasu ale jednak w najbliższym roku nie widzę aby pojawiła się jakaś wyraźna alternatywa


Nie aż tak, że to jest przesądzone w najbliższym czasie.

Bardziej chodzi mi o to, że Twitter/X robi wiele, by stracić zarówno użytkowników, jak i reklamodawców. Im ostrzej będzie psuć doświadczenie, tym więcej odbiorców zmotywuje się do odstawienia używki. Wcześniej przytoczyłem artykuł o tym, że wielu ekspertów miało dość lawiny trolli i przestało się udzielać. Dzisiaj czytałem z kolei, że Musk chce odebrać możliwość blokowania innych użytkowników. Przecież tamtejsza społeczność osiąga takie apogeum toksyczności, że bez opcji blokady wielu nie wytrzyma i ze łzami w oczach kompletnie porzuci ideę, by się tam udzlelać. Sądzę, że nawet parę procent może odpaść. Zwłaszcza piszących o tematach kontrowersyjnych. No i jak ludzie będą systematycznie odpadać z różnych względów, grupa uchodźców będzie narastać. Jeśli powodem była toksyczność, chętnie wyemigrują do przyjaźniejszych miejsc.

Pamiętajmy też, że są ludzie, którzy może i scrollują Twittera, ale za żadne skarby nie odważyliby się tam odezwać. Dla nich bardzo fajne może być coś bardziej kameralnego. Na przykład forum.

Przypomnę też, że - wedle różnych organizacji - Twitter ostro traci na wartości rynkowej. Nie wiem, ile Musk będzie chciał dosypywać pieniędzy dla idei. W pewnym momencie może machnąć ręką. Patrząc na jego poczynania, nie zdziwię się, jeśli uczyni to zupełnie impulsywnie i da minimum czasu na reakcję.

Podsumowując - nie zwiastuję upadku Twittera w ciągu miesięcy. Ale w ogóle nie będę zdziwiony, jeśli jednak nadejdzie.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 22:39   

Długoterminowo zdecydowanie, jednak jest to kwestia więcej niż roku czy dwóch, więc na moment obecny Twitter -- pomimo wszystkich swoich nieprzyjemności w ostatnim czasie -- raczej pozostanie najsilniejszym w swojej kategorii -- aczkolwiek tak jak napisałeś, nie oznacza to sielanki gdyż trend raczej będzie postępował w drugą stronę. Po prostu tylko wydaje mi się że będzie on na tyle powolny że w najbliższych latach raczej tak się nie stanie.
you're a rock 'n' roll suicide
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 22:44   

Cytat:
Wiem że Kenex uważa że to kwestia czasu ale jednak w najbliższym roku nie widzę aby pojawiła się jakaś wyraźna alternatywa


Hmm, pytanie pod jakim względem alternatywa. U niektórych jest potrzeba czegoś, co ma dużo użytkowników, gdzie jak napiszesz to 100 000 to przeczyta. To jest aspekt może istotny dla dziennikarzy itp. Tymczasem utrzymanie prywatnych relacji nie wymaga wielkiego portalu. Jeśli ktoś chce po prostu mieć gdzie pisać z kilkoma/kilkunastoma znajomymi, to ciężko wymagać by pojawiła się jedna alternatywa dla wszystkich ludzi. Raczej każda grupa może sobie samemu tworzyć alternatywę. Jedni przejdą na forum, inni na rozmowy telefoniczne itp.

Tylko że ci dziennikarze i celebryci mogą mieć pewne znaczenie zachęcające. Że portal jest dobry, bo sa na nim nie tylko znajomi, ale też jakieś sławy. I jakbyśmy się ze znajomymi przenieśli na forum, to sławy z nami nie pójdą. Może trzeba celować w takich ludzi, co nie interesują się dziennikarzami, politykami itp.
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-19, 22:49   

Gal napisał/a:
Może trzeba celować w takich ludzi, co nie interesują się dziennikarzami, politykami itp.


Ja myślę, że to się nie wyklucza. To znaczy - ktoś może czytać sławy w jednym miejscu, ale pisać o nich w innym miejscu (dużo bezpieczniejszym psychicznie). My możemy tutaj np. ponarzekać na Muska i wiemy, że nie zlecą się trolle z obu stron sporu, by zalać nas wulgaryzmami, obelgami i pomówieniami. Ja osobiście bym mocno stawiał na przyjacielskość i prospołeczność w marketingu.

EDIT: Teraz przyszedł mi do głowy pomysł, że pomocna mogłaby być seria memów z serii virgin vs chad. Wypisałoby się wady serwisów społecznościowych oraz zalety for. :105:
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 00:46   

Cytat:
EDIT: Teraz przyszedł mi do głowy pomysł, że pomocna mogłaby być seria memów z serii virgin vs chad. Wypisałoby się wady serwisów społecznościowych oraz zalety for. :105:


Lekko spoza tematu ale już coś takiego można znaleźć xDDD (o ironio na reddicie)

you're a rock 'n' roll suicide
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 02:30   

Mem fajny, jednak nie wiem na ile skuteczny. Kto lubi przede wszystkim śmieszne memy, ten zostanie na mediach społecznościowych, gdzie jest dużo memów, a mało długich wiadomości. Generalnie ciężko mi podawać przykłady sensownych działań na dużą skalę. Może wystarczy utworzyć forum na jakiś konkretny temat i spróbować zachęcić na nie ludzi, co ten temat lubią.

Kiedyś z Kenexem rozmawialiśmy, że ciekawe byłoby forum poświęcone logice, argumentacji. Możnaby wstawiać wypowiedzi celebrytów i polityków :177: a następnie dokładnie je analizować, pisać schematy wnioskowań itp. Może to jest dobry kierunek. Założyć takie forum i początkowo pisać tam w niewiele osób. Utworzyć dział na poradniki i wstawić tam jakieś opisy błędów poznawczych czy lekcje logiki formalnej. Gdy zacznie wyglądać sensowniej, po może miesiącu pisania, to zacząć zapraszać konkretnych ludzi. Wyszukiwać nawet na portalach społecznościowych osobników nieco bardziej elokwentnych i pisać do nich na pw.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 13:35   

Marketing

Jednym z popularnych modeli reklamowych jest marketing 360. Chodzi w nim o to, żeby do reklamy używać wielu kanałów komunikacji jednocześnie. Myślę, że nie ma co rezygnować z memów. W końcu to one mają największe szanse pokazać się na ścianie. Także tym, którzy nie są wielkimi fanami. Pomysł z wyspecjalizowanymi forami i spersonalizowanymi zaproszeniami uważam za obiecujący. :1:

Łatwe zakładanie forum

Warto jeszcze dodać coś o łatwości zakładania for. Wydaje się, że społeczność tę sprawę również bierze w swoje ręce. Jest dostępny na przykład serwis FreeFlarum, pozwalający łatwo założyć forum na skrypcie Flarum za darmo. Utrzymuje się z dobrowolnych wpłat, więc nie ma żadnej formy agresywnej monetyzacji.

Flarum to bardzo wygodny skrypt, oferujący wiele przydatnych rozszerzeń. Wśród nich można znaleźć wtyczkę do logowania za pomocą kont z mediów społecznościowych, jeśli chce się niwelować bariery rejestracyjne. Do wyboru są Discord, Facebook, Github, Gitlab, Google, LinkedIn, Twitter. Listę dostępnych rozszerzeń na FreeFlarum można przejrzeć tutaj. Jeśli ktoś chce się upodobnić do mediów społecznościowych, jest sporo możliwości. Dynamiczne powiadomienia o nowych treściach, udostępnianie w innych mediach, lajki itp.

Właściciel forum, jeśli zechce, może zabrać dane i przenieść się gdzie indziej. Nie ma sytuacji jak z serwisami pokroju fora.pl, że zakładając forum podpisałeś umowę aż do śmierci serwisu.

Fora mogą zostać zablokowane, a potem usunięte, jeśli jest na nich zbyt mała lub zbyt duża aktywność. Ale widełki są na tyle szerokie, że kameralna społeczność raczej nie musi się nimi przejmować. Jeśli rozrośnie się aż tak, myślę, że da radę zorganizować pieniądze na płatny hosting.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 15:36   

Cytat:
Jednym z popularnych modeli reklamowych jest marketing 360. Chodzi w nim o to, żeby do reklamy używać wielu kanałów komunikacji jednocześnie. Myślę, że nie ma co rezygnować z memów. W końcu to one mają największe szanse pokazać się na ścianie. Także tym, którzy nie są wielkimi fanami. Pomysł z wyspecjalizowanymi forami i spersonalizowanymi zaproszeniami uważam za obiecujący. :1:
Możliwe że memy faktycznie wzbudzą początek refleksji. Ale możliwe, że podtrzymają stan obecny. Zamiast refleksji że fora mają pewne zalety, może dojśc do krótkiego zadowolenia ,,ha ha śmieszny mem" i do skojarzenia ,,na mediach społecznościowych są śmieszne memy i jest tam wesoło, warto tam dużo siedzieć". Może wystarczy, że memy zaprojektuje się jakoś starannie i że da się obok mema możliwość zrobienia czegoś więcej. Że np. pod memem umieszczamy link do jakiegoś forum, czy coś w tym rodzaju.

Cytat:
Flarum to bardzo wygodny skrypt, oferujący wiele przydatnych rozszerzeń. Wśród nich można znaleźć wtyczkę do logowania za pomocą kont z mediów społecznościowych, jeśli chce się niwelować bariery rejestracyjne.

Ale czy na pewno dobrze chcieć niwelować bariery rejestracyjne? To bariera dla wiadomości na niskim poziomie, dla pisania byle czego pod wpływem chwili. Takie zalety for jak milsza atmosfera czy wyższy poziom merytoryczny zdają się być owocem barier rejestracyjnych.
Cytat:

Listę dostępnych rozszerzeń na FreeFlarum można przejrzeć tutaj. Jeśli ktoś chce się upodobnić do mediów społecznościowych, jest sporo możliwości. Dynamiczne powiadomienia o nowych treściach, udostępnianie w innych mediach, lajki itp.

Znowu - czy na pewno tego chcemy? Nie ma co tworzyć drugiego FB tylko pod inną nazwą. Należy rozważyć co z wyżej wymienionych opcji jest dobre, a co złe.

- dynamiczne powiadomienia -, myślę że tu ciekawe może być coś pomiędzy klasycznym forum a medium ciągle wysyłającym powiadomienia. Że można ustalić np. ,,powiadamiaj mnie co dwie godziny czy jest coś nowego", ale nie można ustalić ,,powiadamiaj mnie za każdym razem gdy jest nowy post".

- udostępnianie w innych mediach - ryzykowne. Powiedzmy, że umieszczam na forum jakiś poradnik. Opcja 1: poradnik jest na forum, jedyna opcja by go skomentować to napisanie na forum. Przez to mało jest bełkotu powstałego pod wpływem chwili, a więcej rozbudowanych komentarzy; duża szansa na napisanie sensownych poprawek czy uzupełnień. Opcja 2: poradnik jest na forum, ale jest też udostępniony na kilku portalach społecznościowych. Nadal jest czytany przez ludzi mogących dodać coś sensownego. Ale pojawia się pokusa - wielu się nie oprze - by nie pisać sensownie na forum, a by napisać byle co szybko na FB, tak żeby zarnąć dużo łapek w górę. Może udostępnianie w mediach społecznych pomoże w pewnym sensie rozpropagować forum, ale w pewnym wąskim i dziwnym sensie. Forum stanie się popularne nie jako miejsce sensownych dyskusji, a jako baza dla częstego na mediach społecznościowych fanatycznego bełkotu.

- lajki - to mi się wydaje najgorsze. Systemy punktacji typu lajki, forumowe waluty, liczba obserwujących, punkty za publikacje - wszystko to bardzo łatwo się zwyradnia. Lajka można dać bardzo szybko, najwięcej lajków dostanie to, co daje szybką nagrodę. Czasem to jest dobre, np. jeśli chodzi o specyficzne odpowiedzi na wąskie problemy. Ktoś pyta ,,Ile to 2+2", odpowiedź ,,4" dostaje lajki. Jednak dużą wartość mają też treści dające nagrodę później. Ktoś zamiast odpowiadać na setki zadań z dodawania napisze rozbudowany poradnik ,,Podstawy matematyki". Czy tłum przeczyta taki poradnik i zostawi szybkie lajki? Nie, taki poradnik przeczyta stosunkowo niewielu i będzie go czytać przez długi czas. Nawet jak w końcu dadzą lajka, to lajków będzie mało i tempo ich przebywania będzie wolne. Oczywiście korzyść z przeczytania całego poradnika jest zwykle większa niż korzyść z przeczytania pojedynczje odpowiedzi na partykularny problem - ale system lajków tego nie widzi.

Dalej, nie wiadomo dokładnie co oznacza lajk. W praktyce na mediach społecznościowych chyba oznacza ogólną zgodę z agendą. Ktoś zmasakrował lewaka - dajemy mu lajki, jeśli nie lubimy lewaków. Inny zmasakrował libka - dostaje lajki od wrogów libków. Ale to jest degenerujące. Można np. nie zgadząć się z ogólną myślą, ale docenić piękno stylu - czy wtedy damy lajka? Można docenić czytelne przedstawienie poglądów, nawet jeśli ich nie popieramy. Kiedyś znajomy wysłał mi stronę https://corpus.quran.com/treebank.jsp?chapter=1&verse=1 - bardzo dobrze wszystko tam opracowane i przedstawione. Ale czy danie lajka linkowi do wyżej wymienionej strony nie będzie zrozumiane jako deklaracja wyznawania islamu?

- jeszcze pewna ogólna reflksja co do zapożyczeń z mediów społecznościowych. Jako że wielu przyzwyczaiło się do pustych lajków, spamu powiadomieniami itp., to można rozważyć następującą politykę: początkowo te mechanizmy wdrażamy i tolerujemy, ale z czasem je usuwamy. Będzie to jakby odwrócenie procesu, który zaszedł na mediach społęcznościowych. Zdaje się, że przez lata powoli dodawały kolejne mechanizmy pobudzjące dopaminą i stopniowo degenrowały swych użytkowników. Możnaby zadziałać odwrotnie, krok po kroku usuwać mechanizmy tego rodzaju i stopniowo odzwyczajać ludzi od pragnienia próżnej chwały czy zaspokojenia złej, pustej, ciekawości.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 15:49   

Ja generalnie się z Tobą zgadzam, ale piszę jedynie, że jak ktoś chce, ma też taką opcję. Ja na swoim forum przyjąłbym raczej strategię schizmogenezy, że stawiam się wręcz jako przeciwieństwo mediów społecznościowych i wiele rzeczy intencjonalnie robię na odwrót - nie ma żadnych lajków ani plusów, nie ma reakcji, nie ma wyróżniania gorących dyskusji, ograniczona do minimum jest motywacja zewnętrzna i uzależniający design itp.

To jest właśnie zaleta Flarum, że jest dużo łatwych do zainstalowania rozszerzeń i można przy niewielkim wysiłku dostosować forum pod swoje preferencje. Chcesz mechanizmy sprzyjające gorącym kłótniom i w ten sposób zwiększać aktywność? Proszę bardzo. Chcesz maksymalnie utrudnić życie trollom i hamować impulsywne odruchy? Również proszę bardzo. :29:
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-20, 21:14   

Ja bym tu rozdzielił może dwa aspekty. W reklamie stawiamy się jako przeciwieństwo mediów społecznościowych i podkreślamy różnice. Takie coś może faktycznie zachęcić ludzi obrażonych na admininstrację FB czy Twittera. Jednak kto spędził dużo czasu z lajkami i powiadomieniami, ten może mieć problem z zupełnym przeciwieństwem. Stąd początkowo można rozważyć zachowanie pewnych elementów z mediów społecznościowych. Żeby nie było skoku na głęboką wodę, a powolne przyzwyczajanie się do forum. Te elementy w stylu mediów społecznościowych można potem stopniowo usuwać. No i nie powinno się ich wspominać w reklamach - przyciągać na różnice, a pewne podobieństwa tymczasowo dopuszczać jakby w ukryciu.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-21, 14:54   

1. Oczekiwania vs rzeczywistość

Gal napisał/a:
Ja bym tu rozdzielił może dwa aspekty. W reklamie stawiamy się jako przeciwieństwo mediów społecznościowych i podkreślamy różnice. Takie coś może faktycznie zachęcić ludzi obrażonych na admininstrację FB czy Twittera. Jednak kto spędził dużo czasu z lajkami i powiadomieniami, ten może mieć problem z zupełnym przeciwieństwem. Stąd początkowo można rozważyć zachowanie pewnych elementów z mediów społecznościowych. Żeby nie było skoku na głęboką wodę, a powolne przyzwyczajanie się do forum. Te elementy w stylu mediów społecznościowych można potem stopniowo usuwać. No i nie powinno się ich wspominać w reklamach - przyciągać na różnice, a pewne podobieństwa tymczasowo dopuszczać jakby w ukryciu.


Może to wywołać duże rozczarowanie - "obiecali raj, dostałem znany śmietnik". Generalnie taki rozdźwięk między przekazem reklamowym, a oferowanym produktem, grozi negatywnymi emocjami. Zwłaszcza, że obecnie chyba już niemal każdy użytkownik mediów społecznościowych widzi, do czego często są używane lajki i reakcje (szczególnie "haha" z facebooka albo "błazen" ze Steama).

Aczkolwiek na Flarum jest wtyczka, gdzie można dodać predefiniowane reakcje do wyboru. Może da się tak dobrać dostępne emoji i ich opisy, żeby używanie ich w toksyczny sposób było bardzo trudne. Obawiam się niestety, że ludzka kreatywność w tej materii jest zbyt wielka i ciężko z nią wygrać.


2. Testy Free Flarum

W osobnym wątku dzielę się swoimi wrażeniami z testów serwisu Free Flarum. Generalnie z wielu mechanik jestem bardzo zadowolony i myślę, że forum na poważnie też byłoby fajne. Aczkolwiek nie obyło się bez problemów. Niektóre wtyczki nie działają dobrze, pewne rzeczy nie są najwygodniejsze. Wiadomo, że to ogromny krok na przód względem fora.pl, ale chyba jednak nie aż taki, żeby konkurować z niezawodnością zakładania grupy na FB albo subreddita. Oby było tylko lepiej.


3. Polityka antymonopolowa

Orliński w swoim felietonie (paywall) stawia ciekawą diagnozę dotyczącą Twittera. Musk chce zrobić z niego aplikację do wszystkiego, za pomocą której oprócz kłótni z trollami, moglibyśmy też dokonywać płatności, zamawiać jedzenie itp. Sęk w tym, że coś takiego groziłoby monopolem wertykalnym (wielobranżowym).

Gdy niebezpiecznie rosły monopole Google, Amazona, Facebooka, regulatorzy z Unii Europejskiej i USA przymykali oko, bo bali się reakcji społeczeństwa, które lubiło cyberkorporacje, zaś gardziło ingerencjami w ich funkcjonowanie. Kiedyś wystarczyło postraszyć ACTA, by młodzi masowo wyszli na ulice. Obecnie jednak nastroje społeczne wydają się zmieniać. Unia Europejska szykuje dużo ostrzejsze regulacje dotyczące moderacji, walki z dezinformacją i mało komu zdaje się to przeszkadzać. Ludzie są zmęczeni cyberkorporacjami, ich metodami monetyzacji, uzależniającym designem, toksyczną atmosferą itp. Wręcz oczekują, że ktoś im utrze nosa.

No więc gdy Musk spróbuje wcielić swój plan z "superaplikacją" w życie, zarówno Unia Europejska, jak i USA mogą krzyknąć: "nie ma mowy!". Ten pomysł na biznes rozbije się, zanim się zacznie. Z kolei obecny model bazujący na reklamach się sypie, bo Musk robi wszystko, by odstraszać ogłoszeniodawców. Orliński uważa, że upadek Twittera jest przesądzony i będzie w niezbyt odległej przyszłości.

Ja się zastanawiam szerzej. W przyszłości usługi próbujące zassać zbyt dużą część interakcji społecznych mogą być powstrzymywane przez polityków, których wyborcy nauczyli się, że monopolizacja tej części życia ma zgubne konsekwencje i nie wolno pozwalać podobnym monstrom rosnąć. Może więc państwa swoim działaniem wspomogą proces ożywienia zdecentralizowanych for.


4. Monetyzacja

Patrząc na sytuację finansową Twittera (ciężka nawet przed Muskiem) czy Reddita, można odnieść wrażenie, że monetyzacja gigantycznych serwisów społecznościowych jest ogromnym wyzwaniem. Może więc lepiej stawiać na usługi mniejsze, zarządzane przez organizacje non-profit.

Ostatnio szalenie doceniłem strony typu Wiki (np. Wikipedia, MruczekWiki). Wikipedia od początku była projektem non-profit, więc nie jest nastawiona na monetyzację, tylko na dobro użytkownika. Dzięki temu narzuciła pewne standardy użytkowe i etyczne encyklopediom internetowym.

Zastanawiam się, czy dobrym rozwiązaniem nie byłoby pójście drogą Wikipedii w przypadku innych usług. Jest jeden centralny serwis wraz z technologią dostępną dla wszystkich, jeśli ktoś chce założyć własną alternatywę. Niektórzy mówią, że to jest poza zasięgiem organizacji non-profit, ale może nie, jeśli przypomnimy sobie, że wiele bajerów proponowanych przez Reddita czy Facebooka nie ma na celu poprawić jakości usług, tylko dodać kolejne pole do monetyzacji.

Spójrzmy chociażby na Free Flarum, które utrzymuje się z dobrowolnych wpłat i działa od ponad 5 lat. Albo na Internet Archive, które magazynuje tony danych i nadal funkcjonuje, chociaż zarządza nim organizacja non-profit. To chyba nie jest niemożliwe, by mieć non-profit Facebooka.
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-22, 23:32   

1. Oczekiwania vs rzeczywistość
Cytat:

Może to wywołać duże rozczarowanie - "obiecali raj, dostałem znany śmietnik". Generalnie taki rozdźwięk między przekazem reklamowym, a oferowanym produktem, grozi negatywnymi emocjami. Zwłaszcza, że obecnie chyba już niemal każdy użytkownik mediów społecznościowych widzi, do czego często są używane lajki i reakcje (szczególnie "haha" z facebooka albo "błazen" ze Steama).


Jasne, złośliwych relacji nie powinno być, ale np. system powiadomień myślę że możnaby tolerować. Użytkownik może pomyśleć coś w rodzaju ,,jest forum zgodnie z przekazem, ale to nie jest forum staromodne, a nowoczesne forum z powiadomieniami". Bo wiesz, obok jasnego rozczarowania ,,obiecali raj, dostałem znany śmietnik" może być subtelne zniechęcenie ,,niby raj, ale nudno w tym raju bez powiadomień. To już wolę śmietnik co regularnie dostarcza dopaminy". Sprawa jest jednak dość trudna i ciężko dobrze wyważyć. Jak mam już zgadywać co zaproponować, to zachowanie tymczasowo systemu powiadomień - i tyle. Reakcje, łapki w górę i w dół - tego lepiej pozbyć się chyba od razu.

Free Flarum - tu nic do dodania nie mam.


3. Polityka antymonopolowa


Może dobrze by było zmieniać prywatne monopole w duże zbiory prywatnych przedsiębiorstw (a jeszcze lepiej - w zbiory fundacji non-profit itp.), jednak jest ryzyko że prywatny monopol zmieni się w monopol państwa. Że zamiast dzielić Twittera, to Twitter stanie się własnością państwa (bardzo upraszczam, ale to wystarczy, chyba). I to by mogło być jeszcze gorsze.

4. Monetyzacja

Tu się zasadniczo zgadzam. Byc może dobrą inspiracją byłoby zapoznanie się z prawami przeciwko korupcji oraz z kościelnymi prawami przeciwko symonii. Bo, zdaje mi się, problem dużych portali nastawionych na zysk przypomina problemy korupcji czy symonii.

Gorzej że zrozumienie naszego poglądu może być dla wielu bardzo trudne. Bo chyba i mi i Tobie chodzi o wypchnięcie for itd. poza strefę tradycyjnej ekonomii. A coraz większa jest polaryzacja w ramach tradycyjnych sporów ekomicznych wolny rynek vs państwo. Nasze wypowiedzi przeczyta stereotypowy Mirek i będzie płacz że lewactwo chce niszczyć wolny rynek prywatnych mediów. Przeczyta je stereotypowa Julka i będzie płacz że libki nie chcą odpowiedzialności społecznej w mediach. Takie dyskusje o monetyzacji my możemy prowadzić, ale bałbym się przy reklamowaniu for poruszać temat monetyzacji (za duże ryzyko spłycenia tematu).


5. Reklamowanie for


Chyba z naszej dyskusji wyłoniły się dwie metody zachęcania do for. Można działać bardziej ogólnie poprzez wysyłanie memów, pochwał for, narzekań na FB itd. - jak i można działać bardziej szczegółowo, zachęcać konkretne osoby. Spróbuję zidentyfikować kilka grup osób, do których warto może pisać:

- Bardziej elokwentni uczestnicy mediów społecznościowych - trzeba na mediach społecznościowych wyszukiwać takich, co piszą raczej dłuższe wiadomości, na nieco wyższym poziomie itd.
- Tacy co się żalą że nie mają znajomych i że nikt ich nie lubi - wiadomo
- Ci co chwalą pewne tradycyjne formy - weźmy np. ludzi co chwalą sobie lekturę zbiorów listów (np. komentarze spod https://lubimyczytac.pl/ksiazka/113674/listy-1956-1978 ). Można próbować przekonywać, że forum przypomina tradycyjne listy itd.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-23, 16:44   

1. Powiadomienia

Gal napisał/a:
Jasne, złośliwych relacji nie powinno być, ale np. system powiadomień myślę że możnaby tolerować. Użytkownik może pomyśleć coś w rodzaju ,,jest forum zgodnie z przekazem, ale to nie jest forum staromodne, a nowoczesne forum z powiadomieniami". Bo wiesz, obok jasnego rozczarowania ,,obiecali raj, dostałem znany śmietnik" może być subtelne zniechęcenie ,,niby raj, ale nudno w tym raju bez powiadomień. To już wolę śmietnik co regularnie dostarcza dopaminy". Sprawa jest jednak dość trudna i ciężko dobrze wyważyć. Jak mam już zgadywać co zaproponować, to zachowanie tymczasowo systemu powiadomień - i tyle. Reakcje, łapki w górę i w dół - tego lepiej pozbyć się chyba od razu.


Wieści o aktywności raczej nigdy bym nie usuwał ze strony forum. Mam tu na myśli, że po wejściu na forum masz informację o tym, kto i gdzie Tobie odpowiedział, które z obserwowanych przez Ciebie wątków mają nowe odpowiedzi itp. Powiadomienia poza forum są do rozważenia i zbalansowania. Flarum jest pod tym względem spoko, że pozwala każdemu użytkownikowi sporo dostosować:



Najgorsze są sztuczne powiadomienia typu "Znaleźliśmy coś, co może Cię zainteresować". Takie należy stanowczo tępić.


2. Monopol państwowy

Gal napisał/a:
jednak jest ryzyko że prywatny monopol zmieni się w monopol państwa


Trzeba pilnować, by dużym medium społecznościowym nie zarządzało jedno państwo. I trzeba uważać, by nie doprowadzić do sytuacji, gdzie co prawda niby zarządza nim dużo państw, ale w praktyce wybrane ma nieproporcjonalnie wysoki wpływ.


3. Monetyzacja

Gal napisał/a:
Gorzej że zrozumienie naszego poglądu może być dla wielu bardzo trudne. Bo chyba i mi i Tobie chodzi o wypchnięcie for itd. poza strefę tradycyjnej ekonomii. A coraz większa jest polaryzacja w ramach tradycyjnych sporów ekomicznych wolny rynek vs państwo. Nasze wypowiedzi przeczyta stereotypowy Mirek i będzie płacz że lewactwo chce niszczyć wolny rynek prywatnych mediów. Przeczyta je stereotypowa Julka i będzie płacz że libki nie chcą odpowiedzialności społecznej w mediach. Takie dyskusje o monetyzacji my możemy prowadzić, ale bałbym się przy reklamowaniu for poruszać temat monetyzacji (za duże ryzyko spłycenia tematu)..


Myślę, że tu nie ma problemu. Libertarianie raczej nie sprzeciwiają się idei charytatywności. Jeśli ktoś oferuje swoje dzieło za darmo, a jedynie prosi o opcjonalne datki, to właśnie tak wygląda umowa zawierana na wolnym rynku. Socjalistów z kolei ucieszy, że coś jest udostępniane dla dobra ludzkości, a nie w celu maksymalizacji zysku pieniężnego.

Dyskusja, że tak POWINNA wyglądać znaczna część Internetu, może wzbudzić kontrowersje, ale też nie sądzę, że jakieś ogromne. Zarówno libertarianin i socjalista mogą nie być zachwyceni rzeczywistością, gdzie kilka firm trzyma władzę nad Internetem. Obie grupy mogą to widzieć jako zamach na wolność i ryzyko tyranii. Z kolei organizacje non-profit raczej nikomu nie wadzą. Podejrzewam, że opór jest bardziej możliwy u ludzi, których otaczający świat społeczny niewiele obchodzi i zajmują się jedynie swoją codziennością. "Czepiają się. Przecież Google jest takie wygodne!" itp. Ale czy tacy ludzie są w ogóle warci wysiłku marketingowego?


4. Reklama

Gal napisał/a:
Chyba z naszej dyskusji wyłoniły się dwie metody zachęcania do for. Można działać bardziej ogólnie poprzez wysyłanie memów, pochwał for, narzekań na FB itd. - jak i można działać bardziej szczegółowo, zachęcać konkretne osoby.


Myślę, że to jest optymalna strategia. Marketing często działa tak, że najpierw "uświadamia" się odbiorcy problem (np. "śmierdzi Ci z buzi"), a potem daje rozwiązanie (np. "nasz super płyn do płukania"). Taki marketing nawet niekoniecznie musi skupiać się na produkcie. Czasem wystarczy zasiać pewną ideę. Zwykle używa się tego, by skłaniać do kupowania zbędnych rzeczy i napędzać machinę konsumpcjonizmu. Ale my pokazujemy faktyczny problem. I proponujemy rozwiązanie nienastawione na hajs.


Edit 25/08/2023

5. Reakcje
W międzyczasie na Discordzie pojawił się nietypowy pomysł na reakcje i postanowiłem je zamieścić.

- "Muszę to przemyśleć" 🤔
- "Szykuję odpowiedź" 📝
  
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Wysłany: 2023-08-31, 17:28   

Minął już ponad tydzień od poprzedniej wiadomości, a mam dodatkowy aspekt do poruszenia. Więc podbiję.

Z dyskusji poza forum wynika, że są dwie wizje tego, jak powinno wyglądać forum.

1. Interfejs powinien być w starym stylu tzn. wyświetlać bardzo dużo informacji na wierzchu, bo "to ma swój specyficzny klimat". Podpisy większe od postów są mile widziane itp.

2. Interfejs powinien być nowoczesny, zgodny z heurystykami Nielsena, przystępny dla nowicjuszy. Zbędne informacje powinny być ukryte, a forum schludne. Podpisy większe od postów są tego pogwałceniem itp.

Od czasu ery for sztuka tworzenia przystępnych aplikacji się bardzo rozwinęła i obecnie wiadomo z różnych testów, że rozwiązania, które kiedyś były standardem, są męczące i przytłaczające. Odbiorcy przyzwyczaili się do wygodnego designu i sądzę, że jak ktoś próbując przejść z mediów społecznościowych do for trafiłby na coś jak historycy.org, to nawet by się nie zarejestrował. Z drugiej strony mimo katastrofalnego UX to forum się trzyma i ma aktywność.

Fora są pod tym względem podobne do mediów społecznościowych, że kluczowy jest efekt sieciowy. Aktywna społeczność z kiepskim interfejsem wygra z martwą społecznością z dobrym interfejsem. Jeśli jednak zaczyna się od zera, chyba przystępność ma większe szansę wygrać ze "specyficznym klimatem" niż odwrotnie. Ale może się mylę.
Żarty ze mnie: b (z umiarem)
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



KSC może umrzeć, ale pamięć po nim pozostanie na wieki!
Designed by UnholyTeam (v2.2-mod)
phpBB by Przemo (c) 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.723 sekundy. Zapytań do SQL: 6