Kilka lat temu był skandal, jak ujawniono, że Amazon, Google i Apple zatrudniały ludzi do odsłuchiwania nagrań z asystentów głosowych.

Warto pamiętać, że asystent słucha nie tylko podczas rozmowy z nim. Musi w końcu wiedzieć, czy ktoś wypowiedział "Ok, Google" czy też nie.

Dlatego pracownicy odsłuchiwali nagrania przedstawiające najbardziej intymne sytuacje w łóżku, a nawet proces zakupu narkotyków.

Więcej o sprawie można poczytać tutaj: https://niebezpiecznik.pl/post/pracownicy-google-i-apple-tymczasowo-przestana-sluchac-jak-ludzie-kupuja-narkotyki-lub-uprawiaja-seks/

Jak oceniasz takie "słuchanie" ze strony korporacji? Czy jest właściwe?