kenex - 2019-04-22, 22:19 Temat postu: Co się stanie z Twoimi danymi po śmierci? Do założenia wątku zainspirował mnie artykuł "Ostatnie logowanie. Niech twoje dane spoczywają w spokoju" w Gazecie Wyborczej. Na co dzień się nad tym nie zastanawiamy, a jest to sprawa, którą warto przemyśleć. Jeśli nic w tej materii nie zaplanujemy, po naszej śmierci pozostanie - delikatnie mówiąc - zamieszanie. Facebook będzie rozdrapywał rany, przypominając o urodzinach osoby, która już nie żyje. A dalsi znajomi nieświadomi będą życzyć zdrowia i 100 lat. Sprawa może też być bardziej dramatyczna, jak przypadek Lisy Menzo, która w 2017 roku została zamordowana przez swojego chłopaka. Na wielu zdjęciach na Facebooku występowała razem z nim, co zadawało mnóstwo bólu rodzinie i znajomym. Koszmar wracał za każdym razem, gdy algorytmy uznawały, że warto przypomnieć "miłe chwile". Konta zmarłych to też łakomy kąsek dla złodziei i oszustów. Całą Twoją bibliotekę Steam zyskają za darmo, licząc, że nikt się o nią nie upomni. Mogą przywłaszczyć Twoją tożsamość w mediach społecznościowych i wykorzystać ją do przeróżnych przekrętów. Warto więc zainteresować się tym, co się stanie z Twoimi kontami po niespodziewanej śmierci. Przekażesz komuś hasła? Ustawisz automatyczną blokadę konta przy długim braku logowania? Niektóre serwisy wychodzą na przeciw (np. Google, Facebook) i udostępniają narzędzia, która pozwalają przygotować konto na tę okoliczność. Ja po przeczytaniu wspomnianego artykułu, skorzystałem z managera nieaktywnych kont w Google i ustawiłem automatyczną blokadę. Na Facebooku zastanawiam się nad tym, kogo uczynić "opiekunem" mojego konta po śmierci. ZioPeng - 2019-04-23, 18:54 Można też przekazać dane komuś bardzo zaufanemu albo komuś z rodziny, żeby w razie śmierci jego właściciela zalogował się na nie i podjął stosowne kroki , np. jego usunięcie/dezaktywację. feandesign - 2019-05-25, 19:53 ZioPeng napisał/a: Można też przekazać dane komuś bardzo zaufanemu albo komuś z rodziny, żeby w razie śmierci jego właściciela zalogował się na nie i podjął stosowne kroki , np. jego usunięcie/dezaktywację. Myślę, że to znów wymagałoby więcej miejsca w bazach danych dla większej ilości pytań o dane osobiste czy nawet sytuacje w życiu codziennym. Ot taka skuteczniejsza weryfikacja, że zaufana osoba chce wejść na twoje konto. Takie coś byłoby jeszcze w porządku jako funkcja opcjonalna, bo nie każdy chciałby raczej dawać wielkiemu bratu tak dokładne informacje. A niestety są takie portale, gdzie byłaby to opcja nie do ominięcia przy rejestracji - pewnie już wiecie o jakie mi chodzi. Wielki Brat patrzy. |
||||||
