Spam PÓŁnabijany - Dood zepsuł sobie kompa
Doodoxing - 2020-04-29, 08:02 Temat postu: Dood zepsuł sobie kompa Dzisiaj z ciekawości chciałem sprawdzić co się stanie gdy włączę jakąś starą skórkę na Windowsa 8.1. To, co się stało, przeszło wszelkie moje oczekiwania. Okazało się, że cała powłoka systemu padła a wraz z nią dosłownie WSZYSTKIE elementy interfejsu. Nie mogłem tego w żaden sposób przywrócić z poziomu systemu bo za każdym razem gdy logowałem się do systemu to moim oczom ukazywał się czarny ekran z zanikającym kursorem. Po chwili mogło wywalić do ekranu logowania a mogło i nie.
Czego próbował Dood:
- Odpalić system w trybie awaryjnym - powłoka również jest padnięta,
- Wybrać punkt przywracania systemu - dysk C ma jakiś błąd i nie szło tego zrobić bez poprzedniego sprawdzenia plików pod kątem błędów, a problem jest na tyle poważny, że pasek postępu się wieszał na dobre,
- Odpalić tryb awaryjny z wierszem polecenia - to dla mnie czarna magia. Zupełnie nie wiedziałem jak nawet otworzyć dany folder i opcjonalnie pousuwać "szkodzące pliki".
W końcu zdecydowałem się na reset systemu, a dokładniej zresetowanie plików systemowych i aplikacji z rzekomym zachowaniem plików osobistych. Nie wiem jaki będzie rezultat, ale wiem że stracę zdecydowaną większość gier i programów, także nic nie będzie takie samo jak dawniej. Na razie jest na etapie resetowania kompa. Najgorzej jak nie da mi się wgrać licencji na taki Affinity Designer czy jak stracę zapisane savy w takim Minecrafcie czy w Terrarii.
Mam ochotę przejść na Linuxa, ale w tej sytuacji niewiele to da.
mruczek - 2020-04-29, 11:45
Mogłeś odpalić kompa z linuxa albo windowsa live CD i spróbować usunąć plik ze stylem albo przywrócić backup plików które podmienił UXthemepatcher :|
Doodoxing - 2020-04-29, 12:35
Nie wiem czy usunięcie tego pliku coś by zmieniło, zresztą z tego co wiem to Linux na Live CD nie widzi windowsowej partycji. Backup zaś był możliwy... gdyby nie nieskończenie trwający skan błędów dysku.
mruczek - 2020-04-29, 14:33
Kiedyś były z tym problemy, ale teraz prawie każdy linux ma wgrany sterownik do otwierania windowsowych partycji :^) A usunięcie pliku chyba zmusiłoby windowsa do załadowania domyślnego stylu. No ale nieważne, dobrze że udało ci sie to naprawić xD
Doodoxing - 2020-04-29, 14:44
Nie udało się. Musiałem wgrać ustawienia fabryczne do systemu.
mruczek - 2020-04-30, 00:13
Ale można na nim słuchać utworu "meow meow i am a cat". Dlatego moim zdaniem twój komp jest naprawiony
Doodoxing - 2020-04-30, 04:27
mruczek napisał/a: Ale można na nim słuchać utworu "meow meow i am a cat". Dlatego moim zdaniem twój komp jest naprawiony
Kwestia wystarczająco stabilnego połączania poprzez hotspot o czym mogę na razie pomarzyć. Tak, po resecie systemu odwieczny problem z netem pozostał.
mruczek - 2020-05-13, 23:04
Przed chwilą zainstalowałem sobie updejty i miałem podobny problem popsuło mi ten patch z uxtheme i działał tylko ekran logowania
Doodoxing - 2020-05-14, 10:20
Dlatego ja już się nie tykam za skórki na Windowsa. Bo co, wgra mi 1909 i znowu będzie ten sam kłopot? W sumie można zawsze się zabezpieczyć i dezaktywować customową skórkę przed wgraniem aktualizacji.
mruczek - 2020-05-14, 12:03
Mi się udało odpalić tryb awaryjny i w nim zainstalować ten patch na nowo. Mogło być dużo gorzej xD
Doodoxing - 2020-05-14, 12:08
Ja miałem gorzej, bo w moim przypadku tryb awaryjny nic nie pomógł. Czarny ekran pojawiał się nawet w nim.
mruczek - 2020-05-14, 12:33
:|
Doodoxing - 2020-05-14, 13:23
:/
kenex - 2020-05-14, 16:37
Doodoxing - 2020-05-14, 21:37
ale pliki osobiste zostały (poszły się walić jedynie sejwy z celeste)
kenex - 2020-05-14, 22:47
ZioPeng - 2020-05-15, 02:06
Na moim nowym laptopie też raz pojawił się BSoD, gdy zainstalowałem na nim Win 10 Enterprise LTSC.
Doodoxing - 2020-05-15, 07:03
Jak BSoD pojawia się nachalnie albo nie pozwala na całkowite uruchomienie się systemu i dostęp do pulpitu to też nieciekawie.
ZioPeng - 2020-05-16, 02:32
Tylko w tamtym przypadku mi się on pojawił. Tak to system uruchamia się normalnie.
Doodoxing - 2020-05-16, 07:19
U mnie zabawne jest to, że nigdy w historii zainstalowanej dziesiątki nie miałem ani jednego BSoD. Oczywiście zdarzały się one na siódemce, ósemce (tu chyba tylko raz afaik)...
|
|
|