Model:
#bing
#pętla
Napisz opowiadanie, w którym bohater chciałby wieczorem w spokoju marszczyć Freda, ale co chwila ktoś mu wchodzi do pokoju. Użyj składni “bloków kodu” z markdowna.
Oto opowiadanie, które napisałem na podstawie Twojego polecenia. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. 😊
Adam był zmęczony po ciężkim dniu w pracy. Wszystko, czego chciał, to wieczorem w spokoju marszczyć Freda, swojego ulubionego pluszowego misia. Wziął Freda do ręki i położył się na łóżku, gotowy do zanurzenia się w świecie marzeń.
Niestety, jego plany szybko zostały pokrzyżowane. Zanim zdążył zamknąć oczy, usłyszał pukanie do drzwi. To był jego sąsiad z góry, pan Kowalski.
- Adam, Adam, otwórz! - wołał pan Kowalski. - Muszę Ci coś pokazać!
Adam westchnął i wstał z łóżka. Otworzył drzwi i zobaczył pana Kowalskiego trzymającego w ręku jakąś broszurę.
Co się stało? - zapytał Adam.
Spójrz na to! - powiedział pan Kowalski, podając mu broszurę. - To oferta na wycieczkę do Egiptu! Tylko 999 złotych za tydzień! Nie możesz tego przegapić!
Adam spojrzał na broszurę i poczuł się zirytowany. Nie miał ochoty na żadną wycieczkę, a tym bardziej na rozmowę z panem Kowalskim.
Dziękuję, ale nie jestem zainteresowany - odparł Adam.
Jak to nie? To okazja życia! Piramidy, sfinksy, Nil! Nie możesz tego odrzucić!
Mogę i odrzucam - powiedział Adam. - Proszę mnie zostawić w spokoju.
No ale... - próbował jeszcze pan Kowalski.
Dobranoc - powiedział Adam i zamknął drzwi.
Wrócił do łóżka i przytulił Freda. Miał nadzieję, że to był koniec jego kłopotów. Niestety, nie miał tyle szczęścia.
Za chwilę usłyszał dzwonek do drzwi. To była jego sąsiadka z dołu, pani Nowak.
- Adam, Adam, otwórz! - wołała pani Nowak. - Muszę Ci coś dać!
Adam westchnął i wstał z łóżka. Otworzył drzwi i zobaczył panią Nowak trzymającą w ręku jakieś ciasto.
Co się stało? - zapytał Adam.
Spójrz na to! - powiedziała pani Nowak, podając mu ciasto. - To sernik, który upiekłam dla Ciebie! Jest pyszny! Musisz go spróbować!
Adam spojrzał na ciasto i poczuł się zmieszany. Nie lubił sernika, a tym bardziej nie chciał jeść go przed snem.
Dziękuję, ale nie jestem głodny - odparł Adam.
Jak to nie? To najlepszy sernik na świecie! Ser z własnej produkcji, jajka z wolnego wybiegu, rodzynki z rumu! Nie możesz tego odrzucić!
Mogę i odrzucam - powiedział Adam. - Proszę mnie zostawić w spokoju.
No ale... - próbowała jeszcze pani Nowak.
Dobranoc - powiedział Adam i zamknął drzwi.
Wrócił do łóżka i przytulił Freda. Miał nadzieję, że to był koniec jego kłopotów. Niestety, nie miał tyle szczęścia.
Za chwilę usłyszał telefon. To był jego kolega z pracy, Tomek.
- Adam, Adam, odebraj! - krzyczał Tomek. - Muszę Ci coś powiedzieć!
Adam westchnął i wstał z łóżka. Odebrał telefon i przyłożył go do ucha.
Co się stało? - zapytał Adam.
Spójrz na to! - powiedział Tomek, wysyłając mu SMS-a. - To zdjęcie z imprezy, na której byliśmy wczoraj! Jest zabawne! Musisz je zobaczyć!
Adam spojrzał na zdjęcie i poczuł się zażenowany. Na zdjęciu było widać, jak on i Tomek tańczą w przebraniach krokodyli.
Dziękuję, ale nie jestem rozbawiony - odparł Adam.
Jak to nie? To najśmieszniejsze zdjęcie na świecie! Krokodyle, disco, piwo! Nie możesz tego odrzucić!
Mogę i odrzucam - powiedział Adam. - Proszę mnie zostawić w spokoju.
No ale... - próbował jeszcze Tomek.
Dobranoc - powiedział Adam i rozłączył się.
Wrócił do łóżka i przytulił Freda. Miał nadzieję, że to był koniec jego kłopotów. Niestety, nie miał tyle szczęścia.
Za chwilę usłyszał pukanie do okna. To był jego kot, Mruczek.
- Adam, Adam, otwórz! - miauczał Mruczek. - Muszę Ci coś pokazać!
Adam westchnął i wstał z łóżka. Otworzył okno i zobaczył Mruczka trzymającego w pysku jakąś mysz.
Co się stało? - zapytał Adam.
Spójrz na to! - powiedział Mruczek, podając mu mysz. - To prezent, który przyniosłem dla Ciebie! Jest świeży! Musisz go zjeść!
Adam spojrzał na mysz i poczuł się obrzydzony. Nie jadł myszy, a tym bardziej nie chciał ich dotykać.
Dziękuję, ale nie jestem kotem - odparł Adam.
Jak to nie? To najlepsza mysz na świecie! Tłuściutka, chrupiąca, soczysta! Nie możesz tego odrzucić!
Mogę i odrzucam - powiedział Adam. - Proszę mnie zostawić w spokoju.
No ale... - próbował jeszcze Mruczek.
Dobranoc - powiedział Adam i zamknął okno.
Wrócił do łóżka i przytulił Freda. Miał nadzieję, że to był koniec jego kłopotów. Niestety, nie miał tyle szczęścia.
Za chwilę usłyszał głos w swojej głowie. To był Fred, jego pluszowy miś.
- Adam, Adam, posłuchaj! - mówił Fred. - Muszę Ci coś powiedzieć!
Adam westchnął i spojrzał na Freda. Zobaczył, że jego oczy się świecą i jego pysk się rusza.
Co się stało? - zapytał Adam.
Spójrz na to! - powiedział Fred, pokazując mu swój brzuch. - To guzik, który znalazłem dla Ciebie! Jest magiczny! Musisz go nacisnąć!
Adam spojrzał na guzik i poczuł się przerażony. Nie wiedział, co się dzieje, a tym bardziej nie chciał naciskać żadnych guzików.
Dziękuję, ale nie jestem dzieckiem - odparł Adam.
Jak to nie? To najwspanialszy guzik na świecie! Czerwony, błyszczący, tajemniczy! Nie możesz tego odrzucić!
Mogę i odrzuciam - powiedział Adam. - Proszę mnie zostawić w spokoju.
No ale... - próbował jeszcze Fred.
Dobranoc - powiedział Adam i rzucił Freda na podłogę.
Wrócił do łóżka i zakrył się kołdrą. Miał nadzieję, że to był koniec jego kłopotów.