Dokładnie, o to właśnie chodziło. 😛
Ja się szczerze zaczynałem źle czuć z tym, że zapełniłem tyle miejsca na hostingu zwyczajnymi obrazami. Nie wiedziałem, że WEBP okaże się takim gigachadem.
Do masowej konwersji użyłem strony Picflow.com. Jako jedna z nielicznych nie ma prawdopodobnie żadnego dziennego limitu lub schowanych płatnych funkcji i przywilejów premium pod płaszczykiem kolejnego, "darmowego" serwisu. Także mogę gorąco polecić. Obrazki w formacie wyjściowym ważą śmiesznie mało w porównaniu do ociężałego PNG. xD