Model: 
            #bing
Napisz opowiadanie, w którym ludzie nie wyrabiają ze śmiechu, bo w telewizji chłop się za babę przebrał. Użyj składni “bloków kodu” z markdowna.
Oto opowiadanie, które napisałem na podstawie Twojego polecenia. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :blush:
Był to zwykły wieczór w domu rodziny Kowalskich. Mama, tata i dwójka dzieci oglądali telewizję w salonie, czekając na kolację. Na ekranie leciał popularny program rozrywkowy, w którym znani aktorzy i komicy parodiowali różne postaci i sytuacje. W tym odcinku jeden z uczestników, znany z filmów akcji, miał za zadanie przebrać się za swoją koleżankę z planu, która grała główną rolę w telenoweli.
- To będzie dobre - powiedział tata, uśmiechając się. - Zobaczysz, jak się wygłupi. 
- Nie wiem, czy to jest śmieszne - odparła mama, marszcząc brwi. - To trochę seksistowskie i obraźliwe dla kobiet. 
- Ach, daj spokój - odparł tata. - To tylko żart. Nie bierz tego tak na poważnie. 
- No właśnie - dołączył syn. - To jest super zabawne. Ja bym się tak nie przejmował. 
- Ja też nie - dodała córka. - Zresztą, ona też się śmieje z siebie. 
Wszyscy zwrócili uwagę na ekran, gdzie pokazano reakcję aktorki, która siedziała w publiczności. Miała na sobie elegancką sukienkę i biżuterię, a na twarzy szeroki uśmiech.
- No widzisz - powiedział tata. - Ona się nie obraża. Bawi się dobrze. 
- No tak - przyznała mama. - Ale i tak uważam, że to nie jest w porządku. 
W tym momencie na scenie pojawił się przebieraniec. Miał na sobie identyczną sukienkę i biżuterię co aktorka, ale także perukę z długimi blond włosami, sztuczne rzęsy, makijaż i wysokie obcasy. Jego twarz była wykrzywiona w groteskowym grymasie, a ruchy były przerysowane i sztuczne. Na widok tego obrazka cała publiczność wybuchnęła śmiechem, a rodzina Kowalskich dołączyła do nich.
- Ojej, ojej - jęknął tata, trzymając się za brzuch. - To jest niesamowite. On wygląda jak ona. 
- Nie no, to jest za dużo - powiedziała mama, łapiąc się za głowę. - To jest straszne. On ją ośmiesza. 
- Ale to jest śmieszne - zaprotestował syn. - On ją naśladuje. 
- Tak, tak - potwierdziła córka. - On robi tak samo jak ona. 
Wszyscy znowu spojrzeli na ekran, gdzie przebieraniec zaczął naśladować dialogi i gesty aktorki z telenoweli. Mówił wysokim głosem, pełnym dramatyzmu i emocji, a przy tym machał rękami i kręcił głową.
- Kochanie, musimy porozmawiać - powiedział przebieraniec, patrząc w oczy innemu aktorowi, który grał jego partnera. 
- O czym chcesz rozmawiać? - zapytał partner, udając zainteresowanie. 
- O naszej miłości - odpowiedział przebieraniec, łapiąc partnera za rękę. - Nie możemy tak dalej żyć w kłamstwie. 
- Jaka miłość? Jaki kłamstwo? - zdziwił się partner. 
- Nie udawaj niewiniątka - zawołał przebieraniec. - Wiem o wszystkim. Wiem o twojej żonie i dziecku. 
Na te słowa cała publiczność ponownie wybuchnęła śmiechem, a rodzina Kowalskich również. Mama, tata i dzieci nie mogli się powstrzymać od rechotu, widząc jak przebieraniec grał swoją rolę.
- To jest nie do wiary - powiedział tata, łzawiąc ze śmiechu. - On jest genialny. On jest lepszy niż ona. 
- Nie, nie - zaprzeczyła mama, śmiejąc się tak samo. - To jest okropne. On jest gorszy niż ona. 
- Nie, nie - poprawił syn. - To jest fantastyczne. On jest tak samo jak ona. 
- Nie, nie - skorygowała córka. - To jest cudowne. On jest inny niż ona. 
Wszyscy zgodzili się, że to było jedno z najlepszych przedstawień, jakie kiedykolwiek widzieli. Śmiali się tak bardzo, że zapomnieli o wszystkim innym. Nie zauważyli nawet, że kolacja się spaliła i dym unosił się z kuchni.