Model:
#gpt
#gpt4o
Napisz wywiad ze smokiem, w którym dziennikarz dopytuje, czemu smok tak bardzo lubi dziewice.
Wywiad z Altherionem, Smoczym Strażnikiem Gór
Dziennikarz: Witam serdecznie, Altherionie, i dziękuję, że zgodziłeś się na rozmowę. Muszę przyznać, że niewielu odważyłoby się podejść tak blisko do smoka.
Altherion: Witaj, człowieku. Doceniam twoją odwagę – albo brak instynktu samozachowawczego. Oba przymioty mają swoje uroki.
Dziennikarz: Dziękuję za komplement… chyba. Chciałbym dziś porozmawiać o pewnej kwestii, która od wieków rozpala wyobraźnię ludzi – mianowicie o twoim zainteresowaniu młodymi, niewinnymi dziewicami. Z czego ono wynika?
Altherion: Ach, to jedno z tych pytań, które nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Ludzie przywiązują wielką wagę do moich – nazwijmy to – gustów. Cóż, czy to tak niezwykłe, że smok pragnie czystej, niezmąconej energii?
Dziennikarz: Czysta energia? To znaczy, że dziewice mają jakąś szczególną moc?
Altherion: Każda istota jest powiązana ze światem magii, jednak osoby o nieskalanej duszy i umyśle – nieskalanej przez doświadczenia, które wasz gatunek często nazywa "życiem" – mają wyrazistszą, niezakłóconą aurę. To energia, która jest najbliżej samej istoty świata i natury.
Dziennikarz: To ciekawe spojrzenie. W takim razie dziewice są jak... czyste źródła energii? Czy jako smok, odczuwasz to na jakimś duchowym poziomie?
Altherion: Można to tak ująć. Smoki odczuwają świat inaczej niż ludzie. Widzimy aurę, pulsującą energię. To, co wy nazywacie "niewinnością", ja widzę jako coś niezwykle subtelnego – coś, co niosą niewielu. Jest to energia, która może posłużyć jako doskonałe źródło odżywcze dla moich... talentów.
Dziennikarz: Ale czy to znaczy, że... pożerasz je dla tej energii? Czy też jest to może bardziej skomplikowane?
Altherion (z uśmiechem, odsłaniając kły): Ludzkie legendy zawsze przekręcają sprawy na swoją korzyść. Pożeranie – to brzmi tak barbarzyńsko, nie sądzisz? Mogę ich aurę "wchłonąć", nie dotykając nawet ich fizycznej formy. Chociaż czasem przyznaję, że wybieram bardziej… osobisty kontakt.
Dziennikarz: Rozumiem. A co z wiekiem? W legendach często słyszymy o "młodych dziewicach" – czy ma to jakiekolwiek znaczenie dla twoich preferencji?
Altherion: Młodość oznacza więcej świeżej energii, jest też częścią niewinności, o której mówiłem. Młodzi ludzie są zwykle bardziej otwarci na świat, mniej naznaczeni troskami, które wy, ludzie, tak bardzo sobie cenicie. Starsze istoty… są często już dość przygaszone, jakby ich światło w pewnym stopniu przygasło przez doświadczenia i ciężar życia.
Dziennikarz: Ale czy nie wydaje ci się to nieco... niesprawiedliwe? Tyle mówi się o równych prawach, a tu smok preferuje określony typ ludzi ze względu na ich czystość.
Altherion (lekko śmiejąc się): Może z perspektywy ludzkiej jest to nieco egoistyczne. Ale czym jest sprawiedliwość w świecie drapieżników i ofiar? Smoki są strażnikami równowagi, a nie moralności. Jeśli więc znajdę źródło energii, które jest dla mnie pożyteczne i nie szkodzi światu – czemu miałbym go nie wykorzystać?
Dziennikarz: Fascynujące. A co byś powiedział ludziom, którzy uważają cię za potwora?
Altherion: Ludzkie zrozumienie złożoności świata zawsze było... uroczo ograniczone. Potworem nazywa mnie ten, kto boi się mojego istnienia. Czyż człowiek nie poluje na jelenie, by zapewnić sobie przetrwanie? Jestem elementem natury, człowieku – równie pięknym, co przerażającym, zależnie od tego, jaką masz odwagę, by mnie zrozumieć.
Dziennikarz: Na zakończenie, powiedz – czy sądzisz, że w przyszłości moglibyśmy się dogadać? Może osiągnąć porozumienie między smokami a ludźmi?
Altherion: Być może. Pod warunkiem, że ludzie przestaną mnie traktować jako symbol swoich lęków i zamiast tego zobaczą mnie takim, jakim jestem – istotą z krwi, kości i ognia, z własnym miejscem w tym świecie.
Dziennikarz: Dziękuję ci za ten szczery wywiad, Altherionie. To było niezwykle… pouczające.
Altherion: Zawsze do usług. Choć miejmy nadzieję, że nie będę musiał się pojawiać za często – zbyt wiele wywiadów męczy mnie bardziej niż setka rycerzy.