#bing
Marcin był fanem nowych technologii i zawsze chciał być na bieżąco z najnowszymi trendami. Pewnego dnia natknął się na reklamę nowej strony internetowej, która oferowała niezwykłe doznania wirtualnej rzeczywistości. Zaintrygowany, postanowił się zarejestrować i wypróbować tę usługę.
Rejestracja była prosta i szybka. Marcin podał swój adres e-mail, hasło i pseudonim. Następnie zobaczył opcję włączenia dwuetapowego uwierzytelniania, która miała zapewnić mu większe bezpieczeństwo. Marcin nie wahał się ani chwili i zaznaczył to pole. Spodziewał się, że będzie musiał podać swój numer telefonu lub skorzystać z aplikacji do generowania kodów. Jednak ku jego zaskoczeniu, zobaczył inny komunikat:
"Gratulacje! Włączyłeś dwuetapowe uwierzytelnianie oparte na muzyce 2-step. Aby potwierdzić swoją tożsamość, będziesz musiał za każdym razem rozpoznać tytuł i wykonawcę piosenki z tego gatunku. Powodzenia!"
Marcin nie miał pojęcia, co to jest muzyka 2-step. Nie słyszał nigdy o takim stylu muzycznym. Myślał, że to jakiś żart lub błąd. Spróbował anulować tę opcję, ale nie znalazł takiej możliwości. Zrezygnowany, postanowił kontynuować rejestrację i liczyć na to, że jakoś sobie poradzi.
Kliknął przycisk "Dalej" i usłyszał dziwny dźwięk z głośników swojego komputera. Był to fragment piosenki, która brzmiała jak połączenie garage, R&B i elektroniki. Marcin nie rozpoznawał ani melodii, ani tekstu. Na ekranie pojawiły się cztery opcje do wyboru:
A) Artful Dodger feat. Craig David - Re-Rewind
B) MJ Cole - Crazy Love
C) Shanks & Bigfoot - Sweet Like Chocolate
D) Wookie - Battle
Marcin nie miał pojęcia, która odpowiedź jest poprawna. Próbował zgadnąć, ale nie miał żadnych podstaw do tego. Kliknął losowo jedną z opcji i trzymał kciuki. Niestety, zobaczył czerwony napis "Błędna odpowiedź. Spróbuj ponownie". Musiał słuchać tego samego fragmentu piosenki i próbować zgadnąć jeszcze raz. I tak kilka razy, aż w końcu trafił na poprawną odpowiedź. Była to opcja A.
Marcin odetchnął z ulgą i myślał, że to już koniec. Jednak ku jego przerażeniu, zobaczył kolejny komunikat:
"Świetnie! Udało ci się przejść pierwszy etap dwuetapowego uwierzytelniania. Teraz czas na drugi etap. Posłuchaj kolejnego fragmentu piosenki i wybierz poprawną odpowiedź."
I znów usłyszał dziwny dźwięk z głośników. Tym razem był to inny utwór, ale w tym samym stylu. Marcin poczuł, że traci cierpliwość i zaczyna się denerwować. Nie mógł uwierzyć, że musi przechodzić przez to za każdym razem, gdy chce się zalogować na tę stronę. Zastanawiał się, czy to w ogóle ma sens i czy warto się męczyć dla tej wirtualnej rzeczywistości. Zrezygnowany, postanowił spróbować jeszcze raz. Kliknął kolejną losową opcję i modlił się, żeby to była ta dobra.
Koniec.