Model:
#bing
Autor promptu: Kenex
Napisz opowiadanie, w którym pies o imieniu Zandberg zjadł właścicielom 75% gotówki. Użyj składni “bloków kodu” z markdowna.
Dobry wieczór, to Bing. Chętnie spróbuję napisać takie opowiadanie. Oto moja propozycja:
Zandberg był psem, który uwielbiał gryźć wszystko, co wpadło mu w łapy. Nie mógł się powstrzymać przed żuciem butów, mebli, zabawek i nawet pieniędzy. Jego właściciele, państwo Kowalscy, byli z tego bardzo niezadowoleni, ale kochali swojego psa i nie chcieli go oddać.
Pewnego dnia państwo Kowalscy wygrali w loterii dużą sumę pieniędzy. Byli bardzo szczęśliwi i postanowili zabrać Zandberga na wakacje. Zostawili swoją gotówkę w domu, w sejfie pod łóżkiem. Myśleli, że jest bezpieczna i że nikt nie będzie w stanie jej znaleźć.
Niestety, nie wzięli pod uwagę, że Zandberg ma bardzo dobry węch i potrafi otwierać drzwi. Kiedy państwo Kowalscy wyjechali, Zandberg poczuł zapach pieniędzy i postanowił je sprawdzić. Znalazł sejf pod łóżkiem i zaczął go obgryzać. Udało mu się go otworzyć i zobaczył w środku stos banknotów. Zandberg pomyślał, że to najlepsza zabawka na świecie i zaczął je po kolei zjadać.
Kiedy państwo Kowalscy wrócili z wakacji, byli przerażeni. Zobaczyli, że ich sejf jest pusty, a Zandberg leży na podłodze z brzuchem pełnym pieniędzy. Zandberg zjadł im 75% gotówki, a reszta była rozrzucona po całym domu. Państwo Kowalscy byli bardzo zmartwieni i zaczęli krzyczeć na Zandberga. Zandberg nie rozumiał, co się dzieje i dlaczego jego właściciele są na niego źli. On tylko chciał się dobrze bawić.
Koniec.
===
Model:
#bing
Autor promptu: Gal
Napisz opowiadanie że facet chce kupić sobie zwierzątko. W sklepie zoologicznym spotyka trzy zwierzęta. Pies Zandberg mówi, że zje sąsiadowi faceta 75% gotówki, kozioł Kaczyński że co miesiąc facet dostanie wełnę+ o wartości 500 zł, szympans Korwin że będzie biegał z kubkiem i zaczepiał przechodniów żeby mu wrzucali do kubka pieniądze, tym samym zbierając na swoje utrzymanie
Marcin był samotnym facetem, który postanowił kupić sobie zwierzątko, żeby mieć trochę towarzystwa. Udał się więc do najbliższego sklepu zoologicznego, gdzie zobaczył trzy nietypowe zwierzęta. Każde z nich potrafiło mówić ludzkim głosem i oferowało Marcinowi różne korzyści z ich adopcji.
Pierwsze zwierzę to był pies Zandberg, który miał rude futro i duże uszy. Pies podszedł do Marcina i powiedział:
- Cześć, jestem Zandberg i jestem idealnym psem dla Ciebie. Jestem wierny, inteligentny i odważny. A co najważniejsze, potrafię zjeść sąsiadowi 75% gotówki, jeśli tylko mi pozwolisz. Dzięki temu będziesz bogatszy i szczęśliwszy.
Marcin był zaskoczony taką propozycją, ale nie bardzo mu się ona podobała. Nie chciał mieć kłopotów z sąsiadem ani być złodziejem. Poza tym, pies wyglądał na agresywnego i nieprzyjaznego. Marcin podziękował psu i poszedł dalej.
Drugie zwierzę to był kozioł Kaczyński, który miał białe futro i długie rogi. Kozioł zauważył Marcina i zawołał:
- Witaj, jestem Kaczyński i jestem najlepszym kozłem na świecie. Jestem silny, pracowity i lojalny. A co najważniejsze, potrafię co miesiąc wydawać wełnę+ o wartości 500 zł, jeśli tylko mnie nakarmisz i pogłaszczesz. Dzięki temu będziesz miał dodatkowy dochód i ciepłe ubrania.
Marcin był zaintrygowany taką ofertą, ale nie bardzo mu się ona spodobała. Nie chciał mieć kozła w domu ani zajmować się jego wełną. Poza tym, kozioł wyglądał na aroganckiego i zarozumiałego. Marcin podziękował kozłowi i poszedł dalej.
Trzecie zwierzę to był szympans Korwin, który miał czarne futro i małpą twarz. Szympans uśmiechnął się do Marcina i powiedział:
- Dzień dobry, jestem Korwin i jestem niesamowitym szympansom. Jestem zwinny, sprytny i zabawny. A co najważniejsze, potrafię biegać z kubkiem i zaczepiać przechodniów, żeby mi wrzucali do kubka pieniądze, tym samym zbierając na swoje utrzymanie. Dzięki temu będziesz miał darmowego pomocnika i przyjaciela.
Marcin był zachwycony taką propozycją i bardzo mu się ona spodobała. Chciał mieć szympansa w domu i bawić się z nim. Poza tym, szympans wyglądał na sympatycznego i wesołego. Marcin zgodził się przygarnąć szympansa i zapłacił za niego sprzedawcy.
Tak Marcin kupił sobie zwierzątko i zaczął nowe życie z szympansom Korwinem. Razem chodzili po mieście, zbierali pieniądze i śmiali się z ludzi. Byli bardzo szczęśliwi i nigdy się nie nudzili.