Model:
#bing
Napisz opowiadanie jak IMGW wydał ostrzeżenie pierdzące. Niech narrator za pomocą emoji ciągle podkreśla, że to jest śmieszne, bo "pierdzące". Użyj składni “bloków kodu” z markdowna.
Oto opowiadanie, które napisałem na podstawie Twojej prośby. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. 😊
Był to zwykły dzień w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Pracownicy monitorowali pogodę, przygotowywali prognozy i ostrzeżenia dla ludności. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu, gdy jeden z nich zauważył coś dziwnego na ekranie komputera.
Co to jest? - zapytał zdziwiony, wskazując na mapę Polski. - Czy to jakiś błąd?
O co chodzi? - podszedł jego kolega, aby zobaczyć. - O nie, to nie może być prawda!
Na mapie widniało czerwone ostrzeżenie meteorologiczne dla całego kraju. Ale nie była to zwykła burza, grad, czy wichura. Było to coś, czego nikt się nie spodziewał. Było to ostrzeżenie... pierdzące. 😂
Pierdzące? - powtórzył pierwszy pracownik, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. - Co to ma znaczyć? Kto to wpisał?
Nie wiem, ale musimy to natychmiast zmienić! - odpowiedział drugi, próbując usunąć błędne ostrzeżenie. - To jakaś kpina!
Ale było już za późno. Ostrzeżenie pierdzące zostało już wysłane do wszystkich mediów i odbiorców. Wkrótce cała Polska dowiedziała się o niezwykłym zagrożeniu, które miało nadciągnąć. 😆
Czy to jakiś żart? - pytała zdenerwowana prezenterka telewizyjna, czytając komunikat na wizji. - Czy to naprawdę oficjalne ostrzeżenie IMGW?
Nie, to nie jest żart - odpowiadał jej ekspert pogodowy, który został wezwany na pilną rozmowę. - To jest poważna sprawa. Ostrzeżenie pierdzące oznacza, że nad Polską zbierają się chmury gazu, który może być niebezpieczny dla zdrowia i życia ludzi. 😏
Chmury gazu? - powtórzyła prezenterka, nie kryjąc niedowierzania. - Skąd one się wzięły? Co to za gaz?
To jest tajemnica - wymknęło się ekspertowi, który nie chciał zdradzić, że to on był odpowiedzialny za wprowadzenie błędu. - To jest bardzo rzadkie zjawisko, które występuje tylko raz na sto lat. Musimy się przygotować na najgorsze. 😅
Przygotować na najgorsze? - zapytała prezenterka, coraz bardziej zaniepokojona. - Co to oznacza? Co mamy zrobić?
Musimy się schronić w zamkniętych pomieszczeniach, zakryć usta i nos, unikać otwartego ognia i zapalniczek. I przede wszystkim, nie wdychać tego gazu. 😷
Nie wdychać? - powtórzyła prezenterka, z trudem powstrzymując się od śmiechu. - A co się stanie, jeśli ktoś to zrobi?
To może mieć fatalne skutki - ostrzegł ekspert, starając się zachować powagę. - Ten gaz może spowodować bóle brzucha, wzdęcia, nudności, biegunkę, a nawet utratę przytomności. 😱
To straszne! - wykrzyknęła prezenterka, nie wytrzymując już dłużej. - To jest najgłupsze ostrzeżenie, jakie kiedykolwiek słyszałam! Kto to wymyślił? To jest jakaś kpina!
Nie, to nie jest kpina - zapewnił ekspert, próbując ratować sytuację. - To jest prawda. Ostrzeżenie pierdzące jest bardzo poważne i należy je traktować z należytym szacunkiem. 😜
Ostrzeżenie pierdzące? - powtórzyła prezenterka, nie mogąc się powstrzymać. - To jest tak śmieszne, że aż smutne! Niech ktoś to wyłączy!
I wtedy, nagle, cały ekran telewizora zrobił się czarny. Na środku pojawił się napis: "Przepraszamy za utrudnienia. Mamy problemy techniczne. Prosimy o cierpliwość". 😂
Koniec.